"Nie przywracać KRRiT w starym składzie!"
Prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krystyna Mokrosińska zaapelowała przed Trybunałem Konstytucyjnym, aby w przypadku gdy Trybunał orzeknie, że tzw. ustawa medialna jest niekonstytucyjna i odrzuci ją, nie została przywrócona KRRiT w poprzednim składzie.
23.03.2006 | aktual.: 23.03.2006 16:28
Tzw. ustawa medialna zmniejszyła m.in. liczbę członków KRRiT z dziewięciu do pięciu oraz rozwiązała starą Radę pod przewodnictwem Danuty Waniek.
Mokrosińska argumentowała przed Trybunałem, że w ostatnich latach stowarzyszenia dziennikarskie wielokrotnie krytykowały "rozwijające się upolitycznienie KRRiT".
Szefowa SDP podkreśliła też, że przepisy dotyczące inicjowania działań w zakresie ochrony etyki dziennikarskiej znalazły się w tzw. ustawie medialnej bezpodstawnie. Przypomniała, że istnieją dziennikarskie kodeksy etyczne, w tym kodeks etyczny dziennikarzy opracowany przez stowarzyszenia i związki dziennikarskie oraz konferencje mediów polskich. Istnieje też Rada Etyki Mediów, nie potrzeba więc - jej zdaniem - przyznawać tego rodzaju uprawnień KRRiT.
Trybunał Konstytucyjny rozpatruje wnioski Rzecznika Praw Obywatelskich, posłów SLD oraz PO, dotyczących zgodności tzw. ustawy medialnej z Konstytucją. Ustawa o przekształceniach i zmianach w podziale zadań i kompetencji organów państwowych właściwych w sprawach łączności, radiofonii i telewizji, została uchwalona w grudniu ub. roku.
RPO zarzucił jej m.in. że została uchwalona w trybie pilnym i że zawieszone zostało funkcjonowanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która jest organem konstytucyjnym. Rzecznik zaskarżył też przepis, umożliwiający KRRiT inicjowanie działań w zakresie ochrony etyki dziennikarskiej, powoływanie przewodniczącego KRRiT przez prezydenta, a także uprzywilejowanie nadawców społecznych. Zdaniem posłów SLD i PO, cała ustawa jest niezgodna z Konstytucją.