Polska"Nie przystąpię do PO"

"Nie przystąpię do PO"

- Na razie nie mam planu przystąpienia do Platformy Obywatelskiej - powiedział Dariusz Rosati, b. minister finansów i spraw zagranicznych, który będzie startował z list Platformy Obywatelskiej. Zapytany skąd chciałby kandydować, odpowiedział: "z Warszawy lub okolic, to jest moje naturalne środowisko i to byłoby dla mnie najwygodniejsze".

"Nie przystąpię do PO"
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Jakubowski

14.06.2011 | aktual.: 15.06.2011 10:36

: A gościem Radia ZET jest Dariusz Rosati, były eurodeputowany, minister finansów, spraw zagranicznych, teraz pan się związał z Platformą Obywatelską, dlaczego? : Dzień dobry państwu. : Dlaczego pan się związał z Platformą Obywatelską? : No więc z dwóch powodów. Po pierwsze wydaje mi się, że wydarzenia ostatniego roku pokazały, że no jest zagrożenie powrotem do władzy PiS, czy też szerzej, środowisk, które mówiąc najkrócej nie rozumieją współczesnego świata, co byłoby dla Polski dużym zagrożeniem i wydaje mi się, że jedyną siłą polityczną w tej chwili, która jest w stanie temu zapobiec to jest Platforma Obywatelska, to jest pierwszy powód. : A drugi? : No drugi powód, jest wiele jakby programowych takich wspólnych punktów, które myślę skłaniają człowieka o takich poglądach zwłaszcza gospodarczych, czy w zakresie polityki zagranicznej do tego żeby poprzeć tą partię. : A jaką pan dostał propozycję, będzie pan kandydował skąd? : Sprawa jest w toku, rozmów i za wcześnie o tym mówić w tej chwili. : I tak
przyszedł pan w ciemno na konwencję Platformy Obywatelskiej. : Nie w ciemno, tylko zostałem zaproszony do Ergo-Arena, no ciemno tam nie było, było dużo reflektorów. : Platforma Obywatelska jest takim ugrupowaniem, które według pana jest ugrupowaniem, które zmienia Polskę i może uchronić Polskę przed PiS, a jeszcze niedawno pan mówił tak: „Panie premierze Tusk przespaliście najlepszy czas, wy i PiS, indolencja PiS i oportunizm obecnego rządu doprowadziły do tego, że nie mamy w Polsce waluty euro, nie mamy autostrad, nie mamy porządnej służby zdrowia” – tak mówił Dariusz Rosati 10 maja 2009 r., 5 października, przepraszam. : No tak, to prawda, dwa lata temu, zresztą i teraz uważam, że sporo czasu zostało zmarnowane i Platforma popełniła cały szereg błędów, błędów zaniechania przede wszystkim. No niemniej jednak, jak się pani rozejrzy po scenie politycznej, to tak w Polsce, to tak na dobrą sprawą właściwie pozostaje Platforma jako główna siła reformatorska i wydaje mi się, że no warto wesprzeć, przynajmniej te
siły w Platformie, które chcą reformować kraj. : No tak, ale jeżeli pan mówił jeszcze niedawno, że dokonuje się degradacja polskiej polityki, że jest to rząd nieudolny i słaby, teraz jest to rząd udolny i mocny? : Nie, ja nie, jakby nie odwołuję swoich krytycznych opinii, zresztą jak rozmawiałem z kolegami z Platformy to mówiłem im, że ja wielokrotnie krytykowałem postępowanie tego rządu. Niemniej jednak jeszcze raz podkreślam, liczę na to, że po wyborach ten zapał reformatorski ulegnie zwiększeniu, to jest po pierwsze. Po drugie, no jakby wspierając te siły, które chcą reformować, być może – mówiąc nieskromnie – mój udział może się przyczynić do tego, że podjęte zostaną wreszcie te reformy, o których pani wspomina, i które ja chciałbym widzieć w Polsce znacznie wcześniej. : A Tusk jest jakim premierem według pana? : Wydaje mi się, że jest premierem bardzo skutecznym, w sensie, no utrzymania władzy, w sensie mobilizacji elektoratu i mobilizacji poparcia politycznego do siebie. : Ale to chyba za mało żeby być
premierem 40-milionowego kraju, żeby... : Pani redaktor, no to za mało oczywiście, oczekujemy więcej, wszyscy ze mną włącznie oczekiwaliśmy więcej reform, można powiedzieć, że byliśmy w dużym stopniu rozczarowani tym, że Platforma nie dokonywała tych reform, na które wszyscy liczyli, ale też trzeba patrzeć na te dokonania Platformy w kontekście alternatyw. I rzeczywiście, ja przypomnę, że dwa lata temu próbowałem sam z gronem kolegów tworzyć jakąś taką alternatywę, która byłaby bardziej nastawiona na reformy. Ten nasz projekt tworzenia takiej siły politycznej centrolewicowej no się nie powiódł, nie uzyskał poparcia Polaków. : Czyli nie... : Więc jeżeli mi się nie udało jakby stworzyć siły politycznej, która byłaby bardziej reformatorska, no to właściwie uznałem, że działania na rzecz dobra publicznego wymaga poparcia tej siły, która potencjalnie może być najbardziej reformatorska i jest, reprezentuje taki kierunek polityki promodernizacyjny, no to jest Platforma Obywatelska. : A czy to nie jest chęć po
prostu bycia w polityce? : Może szerzej – w życiu publicznym. : No bo Platforma daje tę szansę, a inne ugrupowanie to, które pan tworzył nie daje takiej szansy. : No, ale co w tym złego, że chcę być aktywny w życiu publicznym. : Nie, nie, nie pytam się... : Teraz jesteśmy w Internecie. To co by pan doradził Platformie żeby podwyższyć wiek emerytalny, co jeszcze? : No więc stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego, czyli w polskim przypadku zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn na poziomie 65 lat, następnie no załatwienie wreszcie spraw przywilejów emerytalnych, czyli likwidacja przywilejów mundurowych, zastąpienie ich po prostu solidniejszym wynagrodzeniem dla służb. Zmiana systemu wczesnych emerytur górniczych, to znaczy to jest sprawa, która powinna być, to są koszty, które powinny być ponoszone przez kompanie węglowe, a nie przez budżet i wszystkich podatników, górnicy zasługują na to żeby mieć wcześniejsze emerytury, ale niech to będzie finansowane przez ich firmy i węgiel musi być droższy w
związku z tym żeby uwzględnić utracone zdrowie górników. No i wreszcie cały obszar rolnictwa, prawda, likwidacja KRUS, zastąpienie, włączenie rolników w normalny system ubezpieczeniowy i podatkowy, no to są reformy, które oczywiście pociągają za sobą naruszenie pewnych interesów, wymagają większości parlamentarnej, ja nie jestem w stanie powiedzieć, czy po wyborach Platforma taką większość będzie miała, ale wydaje mi się, że w Platformie akurat jest zrozumienie dla tych wszystkich spraw. : No tak, jest zrozumienie, ale nawet nie czyniła starań, ja na przykład bym oczekiwała od ministra finansów żeby powiedział tak, rzeczywiście potrzebne jest zrównanie wieku kobiet i mężczyzn, a on tego nie mówi, on uważa, że jest dobrze jak jest teraz, więc to jest takie zaskakujące. : No to ja się, no więc ja otwarcie mówię, że ja się z tym nie zgadzam, to znaczy ja nie rozumiem dlaczego minister finansów w tej sprawie zajmuje takie, no zaskakujące stanowisko, no to wiadomo na całym świecie, cała Europa idzie w tym
kierunku żeby wydłużać wiek emerytalny, więc niepotrzebnie stwarza się fałszywe nadzieje, że u nas akurat może być inaczej, że my możemy tego akurat uniknąć, uważam, że to jest błąd. : A czy pan lubi Donalda Tuska? : Czy ja go lubię? Tusk sprawia bardzo sympatyczne wrażenie w bezpośrednim kontakcie, miałem okazję z nim teraz rozmawiać kilka razy, w okresie tym poprzedzającym konwencję Platformy w Gdańsku i z całą pewnością jest to człowiek, który ma dużo uroku osobistego. : Pytam o to, bo jeszcze właśnie tak wracam do tego, co pan mówił złośliwie, że mamy premiera, który przed Polakami ucieka z Gdańska do Krakowa, też pan tak mówił to w związku z obchodami 20 rocznicy czerwca. : To mógł być komentarz, dotyczący... : Że rocznica przeniesiona jest do Krakowa, tak. : ...że rocznica tak, że prawdopodobnie to powinno być w Warszawie, jednak w centralnej Polsce, ale ja bardzo jasno postawiłem sprawę, jak rozmawiałem z politykami Platformy, że ja oczywiście wielokrotnie krytykowałem ten rząd, to zostało przyjęte ze
zrozumieniem, moja krytyka była zawsze krytyką merytoryczną, prawda, ja nie krytykowałem poszczególnych ludzi Platformy. : No wiem, no krytykował pan autostradę i mamy teraz A2, mamy w jakim mamy, w takim stanie, że musieliśmy odstąpić od umowy z Chińczykami. : No jest to, jest to poważne zagrożenie, ja myślę, że są jednak metody budowania autostrady w nieco szybszym tempie niż to się u nas dzieje, od kilkunastu lat, no nie wierzę w to żeby nie można było budować 50 kilometrów w ciągu roku, to się na pewno da zrobić. : A czy uważa pan, że ktoś powinien ponieść konsekwencje za to, co się wydarzyło z Chińczykami, za podpisanie takiej, a nie innej umowy? : No myślę, że tak, to znaczy z całą pewnością dojść do tego dlaczego tak się stało, dlaczego projekt prestiżowy, który jest niesłychanie istotny w kontekście zbliżających się mistrzostw Europy został w taki sposób no, jakby nie udał się, to nie można oczywiście zostawić tego tak, jak jest. Z drugiej strony pamiętajmy, że to jest sytuacja, w której rząd jest no
pod ścianą troszkę, władze są pod przymusem, bo wszyscy wykonawcy wiedzą, że rząd ma nóż na gardle, w tym sensie, że jest data czerwiec 2012 roku i mogą tu rozgrywać rozmaite rzeczy. : A jaka Polska by była z Jarosławem Kaczyńskim, który by został premierem? : No mieliśmy przedsmak tego kilka lat temu, ja myślę, że Polska byłaby skłócona z sąsiadami, to byłaby Polska zamknięta na współczesność, to mogłaby być Polska, w której mogłoby dochodzić do naruszeń demokracji. No mógłbym długo mówić, to byłaby Polska, w której zamiast sensownej polityki europejskiej prowadzi się taką lunatyczną politykę, w której władza nie bardzo w ogóle co robi. Ja się tego obawiam, dlatego że to byłyby władze, które by cofnęły Polskę o kilkanaście lat wstecz, prawda, zaprzepaściłyby wszystkie te osiągnięcia europejskie zwłaszcza, mi się wydaje, że kierownictwo PiS jest niesłychanie anachroniczne w swoim postrzeganiu świata i to jest to główne zagrożenie. : A czy popiera pan to, co zrobił rząd Donalda Tuska mianowicie nie można
studiować na dwóch kierunkach? : No tu, jak rozumiem nie chodzi o to, że nie można, czy nie powinno się studiować na dwóch kierunkach, tylko po prostu nie ma pieniędzy w budżecie, więc ja wolałbym właśnie dokonać oszczędności w tych dziedzinach, o których mówiliśmy wcześniej, w systemie emerytalnym prawda, czy zlikwidować marnotrawstwo na przykład w ulgach rodzinnych, czy becikowym itd. i mieć więcej pieniędzy na edukację. No niemniej jednak też trzeba mieć świadomość, że ta edukacja na dwóch kierunkach często była takim sposobem na przedłużanie młodych lat przez młodych ludzi i pewnie jakąś tutaj taką dyscyplinę można byłoby jednak, no trzeba by jednak wprowadzić. : A w sporze OFE, Balcerowicz kontra rząd, kto miał rację. : Ja, znaczy ja do tej pory nie wiem, jakie jest uzasadnienie dla zmian, które rząd zaproponował, czy wynika z tych zmian, że OFE są złe, to trzeba było zlikwidować OFE w ogóle, a jeżeli OFE nie są złe, tylko są dobre, to trzeba do nich powrócić po trzech, czterech latach, jak się sytuacja
w finansach publicznych poprawi. W tej chwili właściwie nie bardzo wiemy, czy te OFE są rakiem na zdrowej tkance polskiej gospodarki, czy są lekiem na całe zło, więc ja uważam, że OFE są pożytecznym uzupełnieniem systemu emerytalnego i powinny być utrzymane. Natomiast i trzeba było jasno postawić sprawą, budżet jest w tragicznej sytuacji, potrzebne są na kilka lat pieniądze, no jak w ciągu kilku lat dokonamy reform takich, że sytuacja wróci do normy i wtedy wrócimy do poprzedniej składki, poprzedniej wysokości składki do OFE. : Ale w tej sprawie trzymał pan stronę Leszka Balcerowicza, jak pamiętam. : Tak, bardziej byłem po stronie Leszka Balcerowicza. : I na koniec, czy według pana należy zamrozić kurs franka, tak jak to na przykład Węgrzy to zrobili, zamrozili kurs franka. : Nie, uważam, że to jest bez sensu. Ryzyko kursowe podejmuje każdy, kto dokonuje transakcji walutowych i wszelkiego rodzaju zamrożenia kończą się tylko tym, że wprowadzają zniekształcenie w mechanizm rynkowy i kończą się później na ogół
krachem, dlatego że wszystkie usztywnienia kursowe doprowadzają do tego, że prędzej czy później taki kurs sztywny się po prostu załamuje, także lepiej mieć kurs płynny, który na bieżąco się dostosowuje do sytuacji. I wszyscy ci, którzy wzięli kredyty we frankach, no jak nie wierzą w to, że się w końcu złoty umocni, w co ja wierzę, no mogą w końcu przewalutować i przejść na złoty i mieć już jakby, powiedzieć, spokój. : Zapisuje się pan do Platformy Obywatelskiej? : Na razie nie mam takich planów. : A kiedy pan określi swoje plany, skąd pan będzie kandydował? : No wtedy, kiedy z kolegami z Platformy ostatecznie uzgodnimy. : A chciałby pan kandydować z... : Ja myślę, że to nie jest, znaczy no z Warszawy lub okolic, to jest mój naturalny, to jest moje naturalne środowisko i to byłoby dla mnie najwygodniejsze. : Dziękuję bardzo, Dariusz Rosati był gościem Radia ZET, dziękuje Monika Olejnik.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)