"Nie przewidzieliśmy daru z nieba w postaci papieża"
W 30. rocznicę wyboru Karola Wojtyły na papieża były prezydent RP Lech Wałęsa powiedział, że do zwycięstwa "Solidarności" w 1989 roku doprowadziło połączenie słów Jana Pawła II z czynami związkowców . Nie przewidzieliśmy daru z nieba w postaci papieża - stwierdził Wałęsa.
16.10.2008 | aktual.: 16.10.2008 10:47
Nawiązując do rocznicy wyboru Polaka na Stolicę Piotrową Wałęsa wskazał na słowa Ojca Świętego, które padły w Warszawie 2 czerwca 1979 roku. Papież powiedział wtedy Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. TEJ ziemi. Lech Wałęsa przypomniał że ludzie odebrali te słowa jako zachętę do walki z komunizmem. Podkreślił, że gdyby nie papież, narody nie obudziłyby się, nie uwierzyły w siebie, a komunizm jeszcze długo byłby nie do pokonania.
Naród polski w latach 70. był tak zgnębiony, że w większości nie wierzył, iż komunizm może upaść. Nie przewidzieliśmy daru z nieba w postaci papieża, który obudził narody - powiedział Lech Wałęsa.
Były prezydent podkreślił, iż dzięki Janowi Pawłowi II zorganizowały się wielkie tłumy, które zostały poprowadzone przez strajki i demonstracje do zwycięstwa nad komunizmem.
Życie Kościoła w Polsce za komuny toczyło się od jednej papieskiej pielgrzymki do drugiej - mówił Lech Wałęsa. Były prezydent podkreślił, że w słowach papieża Polaka ludzie odnajdowali przekaz, który ich uskrzydlał, ukazywał ich godność i oraz czynił współodpowiedzialnymi za historię.