"Tak jest każdego dnia". Zełenski przekazuje nowe wieści z frontu
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreśla, że ustępstwa wobec Rosji nie zakończą konfliktu. W ostatnim tygodniu Rosja użyła ponad tysiąc bomb i prawie 1400 dronów przeciwko Ukrainie.
Co musisz wiedzieć?
- Rosja intensyfikuje ataki: W ciągu ostatniego tygodnia Rosjanie użyli ponad tysiąc bomb lotniczych i prawie 1400 dronów bojowych przeciwko Ukrainie.
- Brak ustępstw: Zełenski podkreśla, że ustępstwa nie przekonają Rosji do zaprzestania walk, a presja na Kreml powinna być zwiększona.
- Międzynarodowe wsparcie: Liderzy sześciu krajów Europy, w tym premier Polski Donald Tusk, wydali wspólne oświadczenie, podkreślając nienaruszalność granic międzynarodowych.
Zełenski: Rosja nie liczy strat
"Rosja przedłuża wojnę i dlatego zasługuje na silniejszą presję globalną. Rosja odmawia zaprzestania zabójstw i dlatego nie może otrzymać żadnych nagród ani korzyści. I to nie tylko stanowisko moralne - to stanowisko racjonalne. Ustępstwa nie przekonają zabójcy. Morderców powstrzymuje jednak naprawdę silna ochrona życia" - podkreśla na platformie X Wołodymyr Zełenski.
Jak informuje prezydent Ukrainy, w ciągu ostatnich 24 godzin na froncie doszło do 137 starć bojowych. "I tak jest każdego dnia" - zaznacza Zełenski. I podaje, że w ciągu tygodnia Rosjanie użyli przeciwko Ukrainie ponad tysiąca bomb lotniczych i prawie 1400 dronów szturmowych.
Czytaj także: Śmiertelne ostrzały na południu i wschodzie Ukrainy
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakie karty ma w ręku Donald Trump? "Lepiej mieć takiego czy innego"
"Armia rosyjska nie zmniejsza presji. Nie liczy też strat. W szczególności w rejonie odpowiedzialności tylko jednej z naszych jednostek - 32. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej w obwodzie donieckim, w rejonie Pokrowska - od 4 do 10 sierpnia wyeliminowano 209 okupantów" - czytamy we wpisie Zełenskiego.
Prezydent Zełenski zaznacza, że Ukraina nie zamierza ustępować w obliczu rosyjskiej agresji. Wskazuje również konieczność wzmocnienia obrony przeciwlotniczej, aby chronić życie obywateli.
Zełenski apeluje też o odpowiednią reakcję dyplomatyczną na sytuację na froncie. Podkreśla, że tylko pokój osiągnięty dzięki sile jest możliwy do zrealizowania. "Pracujemy nad tym 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu" - dodaje.
Spotkanie Trump-Putin na Alasce
W piątek, 15 sierpnia, Władimir Putin i Donald Trump spotkają się na Alasce. Politycy z wielu państw zachodnich i eksperci alarmują, że rezultatem tych rozmów mogą być decyzje dotyczące ewentualnych ustępstw terytorialnych Ukrainy na rzecz Rosji.
Liderzy sześciu krajów Europy, w tym premier Polski Donald Tusk, oraz szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, wydali wspólne oświadczenie, w którym podkreślili, że granic międzynarodowych nie można zmieniać siłą. Dokument podpisali również przywódcy Włoch, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Finlandii i Francji.
Źródło: PAP/X