Trwa ładowanie...
d1tl8dz
02-02-2012 15:00

Nie przekazali grupy krwi Marii Kaczyńskiej

Podczas wizyty Lecha Kaczyńskiego na Węgrzech w 2006 roku BOR zignorował sygnał o zagrożeniu, nie wysłał też pirotechnika. Opinia ekspertów, krytykująca działania Biura Ochrony Rządu podczas wizyt prezydenta i premiera w Katyniu w 2010 roku, może sprawić, że posypią się kolejne przykłady zaniedbań Biura. Jak ustalił reporter RMF FM, do prokuratury ma trafić zawiadomienie na poprzednich szefów tej służby, m.in. na obecnego eksperta prokuratury, który oceniał wizyty Tuska i Kaczyńskiego.

d1tl8dz
d1tl8dz

Sześć lat temu, przed wizytą Lecha Kaczyńskiego na Węgrzech, polska ambasada w tym kraju ostrzegała przed planowanymi demonstracjami przeciwko władzy braci Kaczyńskich. Notatkę, wysłaną z placówki kompletnie zignorowano. - Nie zrobiono nic, by się zabezpieczyć - ujawniają funkcjonariusze, którzy ochraniali wtedy prezydenta.

To jednak dopiero początek listy zaniedbań. Według relacji BOR-owców, podczas rekonesansu nie zbadano lotniska, nie przekazano grupy krwi żony prezydenta, brak wyznaczenia jakichkolwiek zadań dla pirotechnika.

d1tl8dz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1tl8dz
Więcej tematów