PolskaNie patrolowali, bo cięli konfetti. "Policjanci dołożyli wszelkich starań"

Nie patrolowali, bo cięli konfetti. "Policjanci dołożyli wszelkich starań"

Nie patrolowali miasta, bo cięli kartony na konfetti dla wiceministra. Później kartoniki, pracowicie wycięte przez mundurowych, rozrzucono z helikoptera Straży Granicznej podczas obchodów Święta Niepodległości w Augustowie. Głównym gościem tej uroczystości był wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński - podaje portal tvn24.pl. Rzecznik białostockiej policji potwierdza, że cięli, ale tylko "najmłodsi policjanci". Natomiast rzeczni komendanta głównego policji Mariusz Ciarka informuje, że komendant chce wyjaśnić całą sprawę i dlatego polecił wszcząć postępowanie wyjaśniające.

Nie patrolowali, bo cięli konfetti. "Policjanci dołożyli wszelkich starań"
Źródło zdjęć: © WP | Marcin Gadomski

09.12.2016 | aktual.: 09.12.2016 16:31

Święto Niepodległości w Augustowie - donosiły lokalne media - miało niespotykany dotąd rozmach. Atrakcji było co niemiara, na przykład "bieg o puchar Sekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji" oraz właśnie przelot nad miastem helikoptera. Nie zabrakło okolicznościowych przemówień, niepodległościowego apelu oraz składania wiązanek kwiatów pod pomnikiem "Bóg Honor Ojczyzna" - relacjonował lokalny serwis dziennikpowiatowy.pl.

Poprzedniego dnia policjanci z białostockiego pionu prewencji dostali nożyczki i kolorowy karton zamiast służbowej broni, pałek i kajdanek. I zadanie: ciąć. - Trzeba się było namachać, to tysiące sztuk - powiedział tvn24.pl oficer komendy wojewódzkiej w Białymstoku.

Kto zlecił funkcjonariuszom cięcie konfetti oraz czy to zgodne z ustawą o policji? Takie pytania tvn24.pl skierował do podlaskiej policji, ale - jak zaważa portal - zamiast odpowiedzi, przyszło "dłuższe uzasadnienie, dlaczego policjantów wykorzystano do zrobienia konfetti".

"Podlaska policja, jak wiele innych podmiotów, była jednym z organizatorów obchodów Święta Niepodległości. Doniosłość i powaga tego święta jest tak duża, że policjanci garnizonu podlaskiego dołożyli wszelkich starań aby obchody odbyły się godnie oraz uroczyście i były przy tym atrakcyjne dla zgromadzonych mieszkańców" - odpowiada rzecznik białostockiej policji. Dodaje, że "jednym z elementów uatrakcyjnienia obchodów było konfetti w barwach narodowych", a "element ten był przygotowany przez Policję, w ramach jej własnej inicjatywy".

Jak wynika z odpowiedzi rzecznika, cięli tylko funkcjonariusze, którzy do służby wstąpili "trzy dni wcześniej". Nie mieli przeszkolenia, a więc nie mogli patrolować ulic. Funkcjonariuszy było - jak twierdzi rzecznik KWP - dziewięciu, a papieru do pocięcia - trzy ryzy.

Policjanci z Białegostoku mówią jednak, że cięli wszyscy, bo "tych kartoników potrzeba było morze".

Podlasie to teren, z którego pochodzi i kandyduje do Sejmu nadzorujący policję, Straż Graniczną i BOR wiceminister Jarosław Zieliński.

(oprac. Bartosz Lewicki)

policjabiałystokświęto niepodległości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (215)