"Nie odwoływać Środy"
Kilkadziesiąt osób i organizacji
pozarządowych, działających na rzecz równouprawnienia, zaapelowało
do premiera o pozostawienie Magdaleny Środy na stanowisku
pełnomocnika rządu do spraw równego statutu kobiet i mężczyzn.
10.12.2004 | aktual.: 10.12.2004 17:07
"Wyrażamy nadzieję, że Premier państwa neutralnego światopoglądowo nie będzie badać i oceniać poglądów swoich Ministrów dotyczących jakiejkolwiek religii, w tym katolickiej" - czytamy w apelu.
Chodzi o wypowiedź min. Środy udzieloną w Sztokholmie dziennikarzowi Reutersa. Pełnomocnik miała powiedzieć m.in., że "katolicyzm nie wspiera bezpośrednio, ale też nie sprzeciwia się przemocy wobec kobiet. Istnieją jednak pośrednie związki, poprzez kulturę, która jest silnie oparta na religii".
Pod apelem w sprawie pozostawienia minister Magdaleny Środy na stanowisku Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Statutu Kobiet i Mężczyzn podpisały się m.in.: Przedwyborcza Koalicja Kobiet, Ośrodek Informacji Środowisk Kobiecych OŚKa, Stowarzyszenie Współpracy Kobiet, NEWW-Polska, Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Polskie Stowarzyszenie Edukacji Prawnej, Demokratyczna Unia Kobiet (110 Klubów), Kampania Przeciw Homofobii, Stowarzyszenie Kobiet KONSOLA.
Wypowiedź Środy wywołała oburzenie opozycji oraz hierarchów Kościoła katolickiego, pojawiły się wezwania do jej zdymisjonowania. Sama Środa zapowiedziała, że odda się do dyspozycji premiera.
Premier ma się spotkać z min. Środą w poniedziałek. Wtedy najprawdopodobniej zapadnie decyzja o ewentualnej jej dymisji bądź pozostawieniu na stanowisku.
Powodów do odwołania Środy nie widzi wicepremier Izabela Jaruga- Nowacka, która sprawuje nadzór nad biurem pełnomocnika rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn.