Nie odwołali marszałka ze względu na rocznice wyboru papieża
Radni sejmiku małopolskiego z klubów PiS, LPR
i Wspólnota Małopolska wycofali wniosek o odwołanie marszałka
województwa Janusza Sepioła (PO). Wojciech Grzeszek z LPR argumentował, że decyzja o wycofaniu
wniosku miała związek m.in. z
rocznicą wyboru Karola Wojtyły na papieża.
_ Uważamy, że marszałek utracił większość w sejmiku, pozwalającą na sprawne rządzenie. Z drugiej strony jego odwołanie na koniec kadencji nie świadczyłoby dobrze o sejmiku, w którym przez całą kadencję współpraca między partiami dobrze się układała_ - wyjaśnił Wojciech Grzeszek.
Tymczasem zdaniem opozycyjnego radnego Jerzego Kornasia (SLD), radni koalicji wycofali swój wniosek, ponieważ zabrakło im kilku głosów do odwołania marszałka Sepioła.
Sam marszałek chce widzieć w decyzji koalicjantów - PiS, LPR i Wspólnoty Małopolskiej - działanie zmierzające ku pojednaniu, podjęte w dniu o szczególnym znaczeniu dla Polaków - w rocznicę powołania na Stolicę Apostolską Jana Pawła II. Cieszę się, że wychodzimy z filozofii awantury politycznej, budowania podziałów i kopania rowów. Lepiej budować mosty. Chętnie wyciągam rękę do zgody tym bardziej, że o ile spór trwał trzy miesiące, to wspólna i owocna przecież praca na rzecz rozwoju Małopolski trwała ponad trzy lata - powiedział Sepioł.
W poniedziałek odbyła się ostatnia robocza sesja sejmiku przed listopadowymi wyborami samorządowymi.
Wniosek o odwołanie marszałka złożyła we wrześniu grupa 21 radnych sejmiku województwa małopolskiego z klubów PiS, LPR i Wspólnota Małopolska. Do odwołania marszałka potrzeba było co najmniej trzech piątych głosów, czyli 24 radnych. Złożenie wniosku było efektem powstania nowej koalicji w sejmiku, po usunięciu radnych PO.