Nie odśnieżasz? Dowiedz się, co ci grozi
W ciągu ostatniej doby obfite opady śniegu spowodowały kilka poważnych katastrof budowlanych. W centrum Krakowa pod naporem mokrego śniegu zawalił się dach dwupiętrowej kamienicy. Naruszone zostały konstrukcje trzech budynków w Wieruszowie i Piotrkowie Trybunalskim w Łódzkiem. W Ochędzynie zawaliła się część konstrukcji dachu na sztucznym lodowisku; na szczęście nikomu nic się nie stało. Policja alarmuje, że zalegający na dachach śnieg i lód może być bardzo niebezpieczny, i przypomina o obowiązku usuwania go.
11.01.2010 | aktual.: 11.01.2010 14:26
- Metr sześcienny śnieżnego puchu waży około 200 kilogramów, śniegu mokrego - 800 kilogramów. Najcięższy jest śnieg topniejący. W tym przypadku waga metra sześciennego może przekroczyć 900 kilogramów - alarmuje Paweł Frątczak z Państwowej Straży Pożarnej.
W centrum Krakowa pod naporem mokrego śniegu zawalił się dach dwupiętrowej kamienicy. Nikomu nic się nie stało, ale z budynku trzeba było ewakuować sześć osób. Na miejscu są ekipy straży pożarnej i policji. Budynek raczej nie będzie się nadawał do ponownego zamieszkania bez gruntownego remontu.
W niedzielę rano wieruszowscy policjanci otrzymali zgłoszenie od dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Sokolnikach o zawaleniu się części konstrukcji dachu na sztucznym lodowisku w pobliskim Ochędzynie. Na szczęście konstrukcja runęła przed otwarciem lodowiska, kiedy w obiekcie nikogo nie było.
- Policjanci wyjaśniają, co było przyczyną zawalenia się części budynku. Prowadzone postępowanie ma wyjaśnić, czy konstrukcja była właściwa i czy nie doszło do zaniedbania ze strony osób odpowiedzialnych za obiekt - poinformował rzecznik wieruszowskiej policji Radosław Szkudlarek.
W wyniku trwających od kilku dni intensywnych opadów śniegu zniszczeniu uległy także dwa budynki na terenie Piotrkowa Trybunalskiego i okolic. W samym mieście prawdopodobnie w wyniku zalegającej pokrywy śnieżnej zawaliło się zadaszenie rampy załadunkowej. Zniszczone zostały zaparkowane pod nią trzy samochody. Właściciel firmy wynajmującej obiekt wycenił szkody na około 100 tysięcy złotych.
- Policjanci wspólnie z Inspektorem Nadzoru Budowlanego będą wyjaśniać okoliczności i przyczyny tego zdarzenia - zapowiada Ewa Dróżdż z piotrkowskiej policji. Natomiast w miejscowości Przygłów zawalił się drewniany budynek mieszkalny. Na szczęście w chwili zdarzenia mieszkającej tam kobiety nie było w domu.
Co zaleca straż pożarna?
- Śnieg zalegający na płaskich dachach i dachach centrów handlowych musi być systematycznie usuwany. Jeden metr kwadratowy śniegu o przeciętnej gęstości i grubości ok. 15 cm może ważyć nawet 50 kg.
- Właściciele i zarządcy obiektów o powierzchni większej niż 1000 m kw budynków muszą dwa razy do roku przeprowadzić kontrolę stanu technicznego tych obiektów.
- Właściciele, zarządcy i administratorzy budynków są zobowiązani (ustawowo) do usuwania z dachów zalegającego śniegu i lodu. Dotyczy to zwłaszcza hipermarketów, hal produkcyjnych lub wystawienniczych.
- Osoby odśnieżające dachy powinny mieć orzeczenie lekarskie, że mogą wykonywać pracę na wysokościach, być przeszkolone i świadome grożącego im niebezpieczeństwa; muszą być także zabezpieczone - mieć kask ochronny na głowie.
- Niebezpieczne dla życia i zdrowia są także sople i nawisy śniegowe. Należy je usuwać na bieżąco podczas zimy.
Mandat za nieodśnieżony dach
Właściciele, zarządcy i administratorzy budynków są zobowiązani przez prawo budowlane do usuwania z dachów śniegu i lodu. Jeśli tego nie dopilnują, mogą spodziewać się mandatu do 500 zł lub nawet zamknięcia obiektu - przypomina nadzór budowlany.
- Należy pamiętać, że mokry śnieg jest cięższy od białego puchu. Śnieg zalegający na dachach może stać się przyczyną tragedii, zwłaszcza, gdy pozostaje nieusunięty z płaskich dachów i dachów w dużych centrach handlowych - powiedział Paweł Frątczak.
W okresie odwilży nawet kilkucentymetrowa warstwa śniegu robi się ciężka i często zamienia się w lód. Jest to niebezpieczne dla konstrukcji dachów płaskich. Dotyczy to m.in. hipermarketów, hal produkcyjnych lub hal wystawienniczych - przypominają strażacy.
O konieczności zachowania szczególnej ostrożności podczas wykonywania prac budowlanych przypomina główny inspektor pracy. Należy pamiętać o zagrożeniach dla pracowników i osób postronnych, jakie stwarzają spadające z wysokości śnieg czy sople lodu - podkreśla Państwowa Inspekcja Pracy.
Inspektorzy pracy sprawdzają, kto wykonuje pracę na wysokościach, kto wydał polecenie, jaki jest stan bezpieczeństwa miejsca pracy. Jeśli stwierdzą, że ani osoba, ani stanowisko pracy, nie są odpowiednio przygotowane, nakażą pracownikowi wstrzymanie się z wykonywaniem pracy, do czasu odpowiedniego przygotowania człowieka i miejsca pracy.