Nie odnaleziono rybaka, który wypadł z kutra
Służbom ratowniczym nie udało się odnaleźć 28-letniego rybaka, który wypadł rano za burtę kutra GDY 35 na Bałtyku. Poszukiwania przerwano po przeszło pięciu godzinach od wypadku.
O przerwaniu poszukiwań poinformowała rzeczniczka Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (MSPiR), Mirosława Więckowska.
Do wypadku doszło około godz. 10 rano 34 mile morskie na północny wschód od Rozewia. Rybaka, który wypadł za burtę, próbowali ratować jego dwaj koledzy. Nie udało im się wyciągnąć go z wody.
Rybaka poszukiwał przez ponad dwie godziny wyposażony w kamerę termowizyjną śmigłowiec Marynarki Wojennej "Anakonda". Jednostkom ratowniczym MSPiR w akcji pomagał także holownik z platformy wiertniczej firmy "Petrobaltic" oraz kutry rybackie.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. W momencie tragedii wiatr wiał z prędkością 1 stopnia w skali Beauforta.