ŚwiatNie mogła spać, bo mąż chrapał na wycieraczce
Nie mogła spać, bo mąż chrapał na wycieraczce
Policja w Zwickau w Saksonii interweniowała w związku z telefonem kobiety skarżącej się na hałas pod jej drzwiami, tak głośny, że nie mogła spać. Źródło hałasu okazało się co najmniej zaskakujące.
07.12.2009 15:40
Pod drzwiami owej pani policjanci natknęli się na głośno chrapiącego mężczyznę. Okazało się, że jest to ... mąż owej kobiety, którego ta nie wpuściła na noc do domu.
Funkcjonariusze poinstruowali chrapiącego męża, że ma się zachowywać cicho i nie zakłócać innym spokoju.
Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna musiał spędzić noc pod drzwiami swojego mieszkania.