Nie ma ugody między Giertychem a Rogalskim
Bez powodzenia zakończyła się w
Sądzie Rejonowym w Olsztynie próba ugody między posłem LPR Romanem
Giertychem a eurodeputowanym Bogusławem Rogalskim. Propozycję
ugody zaproponowaną przez pełnomocnika Giertycha odrzucił
Rogalski.
08.12.2005 | aktual.: 08.12.2005 21:55
Giertych żąda od Rogalskiego (wybrany z listy LPR, potem z partii wystąpił) 1 mln zł na cel społeczny za to, że ten "celowo poniżył go w oczach opinii publicznej". Chodzi o wypowiedzi Rogalskiego, zamieszczone w artykule "Europraca dla teściowej Giertycha", opublikowanym 16 września w "Gazecie Wyborczej".
Według Rogalskiego, po zwycięskich dla niego wyborach do Parlamentu Europejskiego Giertych nakazał mu zatrudnić w olsztyńskim biurze poselskim mieszkającą w Olsztynie swoją teściową Elżbietę D.
Jak podał Rogalski, Giertych miał mu wręczyć kartkę z nazwiskiem teściowej i wysokością przyszłych zarobków Elżbiety D. Było to 1170 euro brutto miesięcznie. Według Rogalskiego umowę o zatrudnieniu spisano w lipcu. Elżbieta D. pracowała w biurze do sierpnia tego roku, gdy Rogalski odszedł z LPR.
Rogalski odszedł z partii, protestując przeciwko decyzjom władz krajowych o umieszczeniu na listach wyborczych w wyborach parlamentarnych w okręgu elbląskim kandydatów niezwiązanych z regionem oraz działaczy Młodzieży Wszechpolskiej.
Pełnomocnik Giertycha Paweł Sulowski powiedział przed sądem, "że idą święta i trzeba się godzić". W imieniu swojego klienta zaproponował ugodę polegającą na tym, że europoseł Rogalski przeprosi posła LPR i przyzna, że informacje podane przez Rogalskiego są nieprawdziwe.
Rogalski odrzucił zaproponowaną ugodę, oświadczając, że mówił prawdę, a "prawda może boleć, ale należy ją wypowiadać w sposób stanowczy". Sulowski powiedział dziennikarzom, że logicznym następstwem braku ugody przed sądem jest złożenie pozwu.
Decyzja o złożeniu pozwu zależy od Romana Giertycha i można się jej spodziewać w ciągu kilku dni - podkreślił. Giertycha nie było w olsztyńskim sądzie. Jego pełnomocnik tłumaczył, że poseł uczestniczy w posiedzeniu Sejmu.