PolskaNie ma sygnałów, że Polska jest zagrożona atakami

Nie ma sygnałów, że Polska jest zagrożona atakami

Aktualnie nie ma sygnałów, które mogłyby wskazywać na zagrożenie Polski atakami terrorystycznymi - poinformowała rzeczniczka MSWiA Alicja Hytrek. W związku z zamachem terrorystycznym w Madrycie, w ministerstwie toczyły się konsultacje z podległymi służbami dotyczące ewentualnego zagrożenia.

11.03.2004 | aktual.: 11.03.2004 19:19

"Nasze służby są cały czas w gotowości. Z dzisiejszej analizy wynika jednak, że nie ma potrzeby, aby służby były w jakimś szczególnym stanie gotowości" - podkreśliła Hytrek. Dodała, że stale zbierane są informacje o ewentualnych zagrożeniach.

Także rzeczniczka Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Magdalena Stańczyk powiedziała, że od "grudnia, kiedy pojawiło się więcej informacji o zagrożeniu atakami terrorystycznymi, Agencja nie odnotowała takich sygnałów". "Trzeba pamiętać jednak, że potencjalnie takie zagrożenia zawsze istnieje" - dodała.

Podkreśliła, że zadaniem Agencji jest rozpoznanie i przeciwdziałanie zagrożeniom takimi atakami. "Współpracujemy ze służbami partnerskimi bardzo wielu państw" - powiedziała.

Do czwartkowego zamach terrorystycznego w Madrycie doszło w godzinach porannego szczytu.

Bomby zaczęły wybuchać o wpół do ósmej rano w pociągu podmiejskim wjeżdżającym na duży dworzec Atocha, węzłową stację pociągów dojazdowych, dalekobieżnych i madryckiego metra. O tej porze kilkadziesiąt tysięcy osób korzysta z podmiejskiej komunikacji kolejowej, by dotrzeć do stolicy.

W sumie eksplozje nastąpiły w czterech pociągach na stacjach Atocha, Santa Eugenia i El Pozo lub w ich pobliżu. Wybuchów było łącznie trzynaście, ale trzy z nich przeprowadziła sama policja, detonując pod kontrolą bomby lub podejrzane obiekty.

Jeden z pociągów, który stał się celem zamachu, jechał do centrum Madrytu z miejscowości Alcala de Henares, gdzie mieszka około 4 tysięcy Polaków. Wielu z nich dojeżdża do Madrytu do pracy. Na razie wiadomo, że wśród ciężko rannych jest jedna osoba z Polski. Chociaż nikt nie przyznał się do zamachów, władze oskarżyły o nie organizację separatystów baskijskich ETA.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)