Nie ma przypadków ptasiej grypy u ludzi w Rosji
Rosyjskie władze oświadczyły, iż nie stwierdzono ani jednego przypadku, by wirus ptasiej grypy, będący przyczyną epidemii na fermach drobiowych w obwodzie moskiewskim, przeniósł się na ludzi.
Brak jakichkolwiek doniesień na temat przypadku choroby u człowieka - oświadczył w sobotę rano w Moskwie rzecznik prasowy rosyjskich służb weterynaryjnych Aleksiej Aleksiejenko.
Rosyjskie służby weterynaryjne potwierdziły natomiast ostatecznie, że przyczyną pomoru drobiu pod Moskwą jest groźny także dla ludzi wirus H5N1.
Wirusa wykryto w gospodarstwie w miejscowości Pawłowskij w regionie Domodiedowo w pobliżu Moskwy, gdzie zaczęło padać ptactwo domowe. W miejscowości tej żyje 1700 mieszkańców, którzy mają ponad 700 sztuk drobiu. Do szpitala na badania trafili ludzie, którzy mogli mieć kontakt z chorym ptactwem.
W roku 2006 w Rosji ujawniono ponad 60 przypadków ptasiej grypy u ptactwa domowego, większość na południu.