Nie ma miejsca dla nienawiści w polityce? To niech Pawłowicz odda mandat

Skoro PiS mówi, że dla osób, które dolewają oliwy do ognia, nie ma miejsca w polityce, to czekam, aż Krystyna Pawłowicz w trybie pilnym zostanie pozbawiona legitymacji partyjnej Prawa i Sprawiedliwości i zmuszona do oddania mandatu poselskiego.

Nie ma miejsca dla nienawiści w polityce? To niech Pawłowicz odda mandat
Źródło zdjęć: © Forum | Andrzej Hulimka
Michał Gostkiewicz
SKOMENTUJ

Przerażający akt przemocy wstrząsnął wczoraj Polakami. Ludzie, niezależnie od poglądów politycznych, myślami byli z ranionym nożem Pawłem Adamowiczem. O nie pogłębianie podziałów, o odrzucenie nienawiści apelowali politycy, dziennikarze, a przede wszystkim zwykli ludzie, którzy wrzucając wczoraj do puszek Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przyczynili się do ratowania ludzkiego życia.
Ale w czasie, gdy prezydent Gdańska walczy o życie, nie wszyscy umieją zachować się przyzwoicie. Pod moim tekstem – apelem o spokój i odrzucenie nienawiści – ludzie potrafili napisać: "Pan Bóg rychliwy, ale sprawiedliwy". To najłagodniejszy przykład tego, że mój czy inne apele nie wystarczą. Potrzebny jest przykład. I ten przykład powinna dziś dać partia rządząca.

Znanego z corocznych seansów wrogości wobec idei WOŚP i samego Jurka Owsiaka blogera wspomnę tu – i to nie podając jego ksywki - tylko dlatego, że to w dialog z nim uwikłała się osoba, dla której nie powinno być już miejsca w polityce. Tuż po ataku na Adamowicza bloger w swoim stylu przypisał winę za eskalację nienawiści Jurkowi Owsiakowi. A zawtórowała mu Krystyna Pawłowicz.

Enfant terrible PiS, wydawałoby się, granicę przyzwoitości przekroczyła już dawno temu, a jej wpisy ocierały się już nie o podłość, a o głupotę i kabaret. Do wczoraj. Wczoraj trzydziestocentymetrowe ostrze noża, którym na scenie największej imprezy dobroczynnej w kraju bandyta ranił prezydenta Gdańska, przypomniało nam o tym, że nienawiść to nie kabaret, to nasza polska codzienność.

W odpowiedzi na szczucie blogera pani Pawłowicz dolała oliwy do ognia, pisząc o Jurku Owsiaku, który rzekomo, cytuję, "wzbudza w ludziach wielkie negatywne emocje z powodu skrajnie kontrowersyjnej postawy, szerzenia nienawiści i hejtu, poniżania innych jak też z powodu finansowania z puszek działalności 'pozamedycznej', a przy tym swej arogancji, że powinien odejść. Od dawna kompromituje sobą samą ideę, jest zakłamany lżąc Kościół i jednocześnie śląc dzieci pod kościoły po datki. Owsiak musi odejść, bo skłócanie przez niego ludzi, szczucie na innych źle się skończy. Owsiak MUSI odejść. Dla dobra sprawy i bezpieczeń[stwa] innych". Proszona przez internautów o opanowanie się, jeszcze raz powtórzyła swoje.

Zaraz po ataku minister Joachim Brudziński nazwał go barbarzyństwem. Prezydent Andrzej Duda prosił o modlitwę za prezydenta Adamowicza. Podobnie uczynił premier Mateusz Morawiecki. Nikt z czołowych polityków partii rządzącej nie pozwolił sobie na najmniejszy hejt. I słusznie, i tak powinno po prostu być. Napastnik mógł krzyczeć, że to PO zamknęła go w więzieniu, i że wszystkiemu winien Adamowicz. Chociaż na razie poza własnymi słowami skazanego w przeszłości za kradzieże i rozboje kryminalisty nie mamy żadnych dowodów na polityczną motywację ataku, to, czy chcemy czy nie, on już jest polityczny. Zaatakowany został polityk, który przez ostatnie lata był pod ostrzałem przeciwników politycznych i niechętnych mu mediów. I właśnie teraz powinniśmy uniknąć takiej eksplozji nienawiści, jaka miała miejsce po zamordowaniu Marka Rosiaka, członka PiS, kilka lat temu. Powinno być tak, jak mówi wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker: "dla osób, które dolewają oliwy do ognia, nie ma miejsca w polityce, bez względu na to, po której stronie sceny politycznej są".

A skoro on tak mówi, to zakładam, że tak myśli jego partia. I trzymam za słowo. Nie podaję słów Pawłowicz po to, żeby epatować nienawiścią. Podaję je, żeby w odpowiedzi na nie zapytać: panie prezesie Jarosławie Kaczyński, kiedy pozbawi pan Krystynę Pawłowicz legitymacji partyjnej PiS i namówi, by zrezygnowała z mandatu poselskiego?

Źródło artykułu: WP Opinie

Wybrane dla Ciebie

Problemy szpitala w Otwocku. Pracownicy nie dostali na czas pensji
Problemy szpitala w Otwocku. Pracownicy nie dostali na czas pensji
Były szef mafii zastrzelony. Próbował uciekać pieszo po autostradzie
Były szef mafii zastrzelony. Próbował uciekać pieszo po autostradzie
Samolot przeleciał tuż nad szczytem góry. Wszczęto śledztwo
Samolot przeleciał tuż nad szczytem góry. Wszczęto śledztwo
Podatek od nieruchomości w 2025. Kto zapłaci więcej?
Podatek od nieruchomości w 2025. Kto zapłaci więcej?
Dymisja wiceministra po publikacji WP. Pierwsze komentarze
Dymisja wiceministra po publikacji WP. Pierwsze komentarze
Wiceminister Zbigniew Ziejewski z PSL głosował po myśli PiS
Wiceminister Zbigniew Ziejewski z PSL głosował po myśli PiS
Pomoc dla powodzian. Wydłużony termin składania wniosków
Pomoc dla powodzian. Wydłużony termin składania wniosków
Jak standardy, to tylko do obijania przeciwników. Kilka słów po dymisji Ziejewskiego [OPINIA]
Jak standardy, to tylko do obijania przeciwników. Kilka słów po dymisji Ziejewskiego [OPINIA]
Wiceminister złożył rezygnację po publikacji WP
Wiceminister złożył rezygnację po publikacji WP
Zełenski: Putin boi się sprzeciwić Trumpowi
Zełenski: Putin boi się sprzeciwić Trumpowi
Ambitne plany prezesa NBP. Chce mieć w rezerwie 500 ton złota
Ambitne plany prezesa NBP. Chce mieć w rezerwie 500 ton złota
Drzewo spadło na dom Andrzeja Dudy. SOP wciąż bada incydent
Drzewo spadło na dom Andrzeja Dudy. SOP wciąż bada incydent