Nie ma dowodów, że Saddam był zamieszany w zamachy z 11 września
Prezydent USA George W. Bush powiedział, że nie ma dowodów, że Saddam Husajn był zamieszany w zamachy na World Trade Center i Pentagon z 11 września 2001 roku - podała agencja AP.
18.09.2003 | aktual.: 18.09.2003 12:16
"Jest poza dyskusją, że Saddam Husajn utrzymywał związki z Al- Kaidą. Nie mamy dowodów na to, by był bezpośrednio zamieszany w wydarzenia z 11 września 2001" - oświadczył Bush.
Jeszcze w niedzielę wiceprezydent USA Dick Cheney twierdził w programie telewizyjnym "Meet the Press", że "nie powinno dziwić, że ludzie łączą Saddama z tymi atakami".
Cheney powtórzył wówczas także teorię administracji USA o tym, że główny zamachowiec z 11 września 2001 r., Mohammed Atta, spotkał się kilka miesięcy wcześniej w Pradze z przedstawicielami irackiego wywiadu. "Nie możemy tego ani odrzucić, ani potwierdzić" - dodał.
Inne oficjalne źródła utrzymują jednak, że Atta przebywał w USA w czasie, w którym miało dojść do spotkania w Pradze.
Krytycy administracji prezydenta Busha przekonują, że takie wypowiedzi świadczą o tym, że administracja wyolbrzymiała rzekome związki reżimu Saddama Husajna z Al-Kaidą, by usprawiedliwić interwencję USA w Iraku.
Z niedawnego sondażu przeprowadzonego przez gazetę "Washington Post" wynika, że prawie 70% Amerykanów jest przekonanych o związkach reżimu Saddama Husajna z Al-Kaidą.