Polska"Nie dostawałam łapówek od Koteckiej"

"Nie dostawałam łapówek od Koteckiej"

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie zeznawała była dziennikarka „Wiadomości” TVP Karolina Wichowska. Nie potwierdziła zarzutów, jakie „Dziennik” stawiał Patrycji Koteckiej, byłej wiceszefowej Agencji Informacji TVP - że miała nagradzać dziennikarzy za materiały przychylne PiS - podaje Wprost.

01.04.2009 20:30

Proces jest efektem dwóch publikacji „Dziennika" sprzed półtora roku. Łukasz Słapek, były reporter „Wiadomości” twierdził w nich, że Kotecka wielokrotnie proponowała dziennikarzom dodatkowe wynagrodzenie za nakręcenie materiałów przychylnych rządzącemu wówczas PiS.

Teraz przed sądem Karolina Wichowska, była reporterka „Wiadomości", zeznała, że nigdy nikt nie proponował jej dodatkowych pieniędzy za jakikolwiek materiał. Zarzutów Słapka wobec Koteckiej nie potwierdził do tej pory żaden ze świadków w procesie.

- Dziwne, że kiedy Słapek rzekomo usłyszał o korupcyjnych propozycjach, nie wstrząsnęło to nim. Zamiast tego zapadł na dziwną amnezję. Odzyskał pamięć dopiero po odejściu z TVP - komentuje Kotecka.

Do przesłuchania sądowi pozostaje jeszcze kilku świadków. Wszystko wskazuje na to, że proces zakończy się jeszcze w tym roku.

Źródło artykułu:Wprost
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)