"Nie" dla pracy w Wigilię" - które sklepy odpowiedziały?
Sklepowa lada, aktorzy odgrywający sceny z hipermarketu, chór śpiewający kolędy i członkowie Solidarności w mikołajowych czapkach, tak ma wyglądać niedzielny happening na warszawskim Rynku Starego Miasta. Związkowcy "S" chcą w ten sposób zniechęcić mieszkańców stolicy do zakupów w wigilię. Solidarność chwali się, że część sklepów przychyliła się już do tego apelu.
PPP-Sierpień 80 i Wolny Związek Zawodowy Sierpień 80 będą protestować pod hipermarketami, które wydłużyły czas pracy w Wigilię i Sylwestra.
18.12.2010 | aktual.: 20.12.2010 08:14
"Trudno będzie nas jutro na Starym Mieście nie zauważyć" - pisze komunikacie przewodniczący Krajowej Sekcji Handlu NSZZ Solidarność Alfred Bujara.
"Chcemy z naszym przekazem dotrzeć do jak największej liczby klientów, przekonać ich, że przedłużanie zakupów w wigilię poza godzinę 14 uderza przede wszystkim w pracowników, którzy przecież też chcą zasiąść do wigilijnej wieczerzy o rozsądnej porze" - podkreślił Bujara.
Podczas happeningu, na Rynku Starego Miasta, ma stanąć lada sklepowa, przy której aktorzy mają odgrywać sceny rozgrywające się pomiędzy pracodawcami a pracownikami supermarketów. W tym czasie związkowcy "S" ubrani w mikołajowe czapki rozdając opłatki wraz z ulotkami, będą zachęcali do krótszych zakupów 24 grudnia.
Happening rozpoczyna serię akcji ulotowych w największych polskich miastach. W kolejnych dniach związkowcy rozdawać będą opłatki oraz z ulotki stylizowane na list dziecka m.in. w Poznaniu, Katowicach, Wrocławiu, Bydgoszczy i Krakowie.
Solidarność chwali się, że część sklepów przychyliła się już do tego apelu.
Z zebranych przez związkowców informacji wynika, że w wigilię o 14 handel zakończą sieci Praktiker, Biedronka, Netto, Selgros, Obi, Lidl i Ikea.
Najdłużej - do godziny 17 - pracować będą w wigilię pracownicy sieci Tesco.
Na apel Solidarności nie zareagowały sieci Real, Jysk i Kaufland (będą otwarte do godz. 16) oraz Bomi, Macro Cash and Carry, Castorama, Decathlon i Carrefour (do 15).
"Chcemy im narobić wstydu!"
PPP-Sierpień 80 i Wolny Związek Zawodowy Sierpień 80 będą protestować pod hipermarketami, które wydłużyły czas pracy w Wigilię i Sylwestra - zapowiedział w Opolu przewodniczący PPP Bohdan Ziętek.
- Akcja będzie prowadzona na terenie sklepów sieci handlowych, które nie rozumieją, że pracują tam ludzie - głównie kobiety, które też mają rodziny - i wydłużyły czas pracy do późnych godzin popołudniowych - zapowiedział Ziętek na konferencji prasowej.
Jako przykład takiego pracodawcy Ziętek podał sieć Tesco, która - według niego - przedłużyła godziny otwarcia sklepów w Wigilię i Sylwestra do godz. 17 i 18. - To oznacza, że można tam jeszcze przez godzinę robić zakupy, a po wyjściu ostatniego klienta pracownicy jeszcze porządkują sklep, i do domu dotrą około godz. 20-21 - ocenił lider PPP.
Protest zaplanowano od 20 do 24 grudnia. W tym dniu przed sklepami i wewnątrz nich będą rozdawane ulotki z apelem: "Nie rób zakupów 24 i 31 grudnia. Tu pracują ludzie, którzy też mają swoje rodziny i chcą z nimi spędzić święta". - Nasze wcześniejsze apele do pracodawców nie skutkują, chcemy im po prostu narobić wstydu - zaznaczył Ziętek.
Członkowie i sympatycy PPP będą też protestować przed marketami Obi. - Tu protest jest skierowany przeciwko pracodawcy, który nie zapewnia pracownikom pracującym na zewnątrz - np. przy sprzedaży choinek - ciepłych posiłków regeneracyjnych - wyjaśnił lider PPP.