Nie czuję się politycznym trupem - mówi szef SLD
Szef SLD Krzysztof Janik oświadczył, że nie czuje się politycznym trupem. "Potrzebuję
sojuszników, którzy są gotowi podjąć walkę o SLD" - powiedział
Janik podczas spotkania kierownictwa partii z szefami rad
powiatowych SLD w Warszawie.
25.03.2004 | aktual.: 25.03.2004 13:30
Jak zaznaczył Janik, po trzech tygodniach dyskusji, która wywiązała się po marcowej konwencji SLD, proponuje zmiany w trzech obszarach: wewnętrznego życia partii, porządkowania myślenia wokół lewicowych idei, poprawy stylu rządzenia.
W pierwszym z tych obszarów zaproponował m.in. możliwość działania różnych frakcji wewnątrz SLD, rozdzielenie funkcji partyjnych od funkcji we władzach samorządowych i rządowych.
Zaproponował też, aby każdy członek władz krajowych pochodził z wyboru na zjazdach wojewódzkich, a członkowie władz wojewódzkich - z wyborów na zjazdach powiatowych.
Zdaniem Janika, należy też zmienić sposób wyboru przewodniczących partii wszystkich szczebli, "aby była to walka otwarta, a nie efekt układu".
Janik zapowiedział, że w sobotę podczas posiedzenia Rady Krajowej zaproponuje, aby komisja statutowa podjęła prace nad tymi propozycjami oraz by Rada Krajowa podjęła decyzję o zwołaniu w maju lub czerwcu Konwencji Krajowej partii. Delegaci na Konwencję byliby wybrani już w nowy sposób: po dwóch przedstawicieli z każdej struktury powiatowej.
Konwencja powinna dokonać zmian w statucie i na podstawie tych zmian wybrać nowy układ partii: od Rady Krajowej po przewodniczącego. Według Janika, dzieło odnowy Sojuszu zwieńczyłby kongres partii.