"Nie chciałbym być ostatnim". Syn komentuje decyzje Trumpa
"Nie chciałbym być ostatnim krajem, który próbuje negocjować umowę handlową z Donaldem Trumpem" - stwierdził w mediach społecznościowych Eric Trump, syn amerykańskiego prezydenta, a także wiceprezesem The Trump Organization.
Prezydent USA podpisał w środę rozporządzenie nakładające "cła wzajemne" o stawce co najmniej 10 proc. na towary importowane z zagranicy.
W przypadku Unii Europejskiej ma to być 20 proc. Uniwersalna 10-procentowa stawka celna ma wejść w życie 5 kwietnia, zaś cła wobec poszczególnych państw - 9 kwietnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump wprowadza cła na cały świat. "Zapłacą za to zwykli obywatele"
Ruchy prezydenta Trumpa skomentował jego syn - Eric Trump. "Nie chciałbym być ostatnim krajem, który próbuje negocjować umowę handlową z Donaldem Trumpem. Pierwszy, który wynegocjuje, wygra - ostatni absolutnie przegra. Widziałem ten film przez całe moje życie..." - stwierdził.
Jakie są reakcje światowych liderów?
Decyzja Trumpa spotkała się z szeroką reakcją międzynarodową. Premier Donald Tusk w swoim wpisie w internecie zaznaczył, że "przyjaźń oznacza partnerstwo. Partnerstwo oznacza prawdziwie wzajemne taryfy. Potrzebne są odpowiednie decyzje".
Z kolei premier Kanady Mark Carney zapowiedział, że jego kraj będzie walczyć z amerykańskimi cłami. Brytyjski minister handlu Jonathan Reynolds podkreślił, że Wielka Brytania "zachowuje spokój i zabiega o umowę handlową z USA".
Na decyzję Trumpa zareagowała także m.in. Ursula von der Leyen, która zapowiedziała, że UE odpowie cłami odwetowymi. - Finalizujemy pierwszy pakiet środków zaradczych w odpowiedzi na cła na stal, a teraz przygotowujemy się do dalszych środków zaradczych w celu ochrony naszych interesów i naszych firm - zapowiedziała Ursula von der Leyen w czwartek nad ranem.
W sprawie wypowiedziały się także Chiny, które wezwały USA do "natychmiastowego" wycofania się z wprowadzenia na nich dodatkowych 34 proc. ceł. Pekin zagroził, że w przeciwnym razie także odpowie wprowadzeniem swoich ceł.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Trump ma plan wobec Putina? Zaskakująca decyzja Białego Domu