Nie było eksportu rakiet, był przemyt
Informacja o sprzedaży
ukraińskich rakietowych pocisków samosterujących Ch-55 Chinom i
Iranowi jest nieprawdziwa - oświadczyła Prokuratura
Generalna Ukrainy w odpowiedzi na artykuł w dzienniku "Financial
Times".
15.01.2017 00:07
Brytyjska gazeta napisała, że Ukraina przyznała się do wyeksportowania dwunastu pocisków Ch-55 do Iranu i sześciu do Chin. Prokuratura twierdzi, że chodzi nie o oficjalną sprzedaż pocisków rakietowych, lecz o ich przemyt. Pociski te są zdolne do przenoszenia ładunków jądrowych.
Prokurator generalny Swiatosław Piskun powiedział "Financial Times", że 18 rakiet Ch-55 (według klasyfikacji NATO AS-15) wywieziono z Ukrainy w 2001 roku.
Ukraińska Prokuratura Generalna napisała w oświadczeniu, że wywiad udzielony przez jej szefa nie dotyczy eksportu rakiet, a przemytu. "Proces w tej sprawie trwa przy drzwiach zamkniętych przed sądem w Kijowie od sierpnia 2004 roku" - poinformowała prokuratura.
Mimo, że żadne pociski nie zostały sprzedane z głowicami bojowymi, USA i Japonia są zaniepokojone tym poważnym wyciekiem technologii z arsenału dawnego ZSRR - podkreśla "Financial Times". Rakiety Ch-55 mają zasięg ok. 3 tys. kilometrów, a więc odpalone z Chin mogą razić cele m.in. w Japonii, a wystrzelone z Iranu dosięgną terytorium Izraela. (mila)