Nie był szpiegiem, chce odszkodowania
Marcin Tylicki, były społeczny asystent
szefa komisji śledczej ds. PKN Orlen Józefa Gruszki, zażądał od
państwa 160 tys. zł za bezpodstawne oskarżenie i aresztowanie - informuje "Rzeczpospolita".
12.02.2009 | aktual.: 12.02.2009 06:16
Tylicki został zatrzymany przez ABW w marcu 2005 r. Postawiono mu zarzut gotowości do współpracy z rosyjskim wywiadem. W areszcie siedział trzy miesiące. Skarży się, że uniemożliwiono mu ukończenie studiów, że stracił pracę i reputację, że w wyniku traumy zmarła mu matka.
W 2007 r. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Tylicki "nigdy, w jakikolwiek sposób nie wyraził gotowości do współpracy z obcym wywiadem".
Wniosek Tylickiego o 60 tys. zł odszkodowania i 100 tys. zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wpłynął pod koniec stycznia do Sądu Okręgowego w Warszawie. W przyszłym tygodniu sąd wyznaczy termin jego rozpatrzenia - dowiedziała się "Rzeczpospolita".