Nici z marzeń prezydenckich Paksasa
Zdymisjonowany prezydent Litwy Rolandas Paksas
przez trzy lata nie będzie mógł ubiegać się o urząd państwowy -
orzekła Główna Komisja Etyki. Ta decyzja prawdopodobnie
uniemożliwi Paksasowi kandydowanie w przedterminowych wyborach
prezydenckich.
W sprawie kandydowania Paksasa ostateczną decyzję Centralna Komisja Wyborcza (CKW) zamierza podjąć w najbliższą środę bądź czwartek.
Orzeczenie Głównej Komisji Etyki głosi, że Paksas, będąc prezydentem, naruszył ustawę o interesach prywatnych i służbowych, wykorzystując swe stanowisko w celach prywatnych. Dlatego, zgodnie z ustawą, przez trzy lata nie może ubiegać się o urząd państwowy.
Decyzję komisji Paksas może zaskarżyć w sądzie administracyjnym.
W poniedziałek Paksas złożył wniosek o udział w przedterminowych wyborach. Centralna Komisja Wyborcza odroczyła jednak zarejestrowanie jego kandydatury i zwróciła się o opinię do Głównej Komisji Etyki.
Po południu przed litewskim parlamentem odbyła się pikieta, podczas której kilkudziesięciu zwolenników Paksasa domagało się jego udziału w wyborach prezydenckich.
Zdaniem przewodniczącego Partii Liberalnych Demokratów, popierającej zdymisjonowanego prezydenta, Valentinasa Mazuronisa, odmowa rejestrowania kandydatury Paksasa w przedterminowych wyborach "jest nieuzasadniona i zagraża demokracji".
_ "Przed nikim nie mogą być stawiane sztuczne przeszkody" -_powiedział Mazuronis.
Przedterminowe wybory prezydenckie na Litwie odbędą się 13 czerwca. CKW zarejestrowała już trzech kandydatów - wiceprzewodniczącego Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej, czasowo pełniącego obowiązki przewodniczącego Sejmu Czeslovasa Jurszenasa, przewodniczącej Związku Partii Chłopskiej i Nowych Demokratów, posłanki Kazimiery Prunskiene i wydawcy dziennika "Lietuvos Aidas" Algirdasa Pilvelisa.