Nic nie wiedzieli; z ich kont zniknęło 200 tys. zł
Krakowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który posługując się danymi z wirtualnych kart płatniczych różnych osób, wykradł z ich kont ponad 200 tys. zł - poinformował rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka.
04.12.2013 | aktual.: 04.12.2013 17:52
Działania policjantów pozwoliły na odzyskanie prawie całej skradzionej kwoty. Zatrzymanemu 33-letniemu mieszkańcowi Pomorza przedstawiono zarzuty oszustwa - tj. wyłudzenia mienia znacznej wartości.
Mechanizm oszustwa polegał na tym, że mężczyzna założył fałszywe konto, zawierając jednocześnie umowę na korzystanie z terminali POS (do akceptacji kart płatniczych).
Później wykonał kilkadziesiąt transakcji płatniczych, korzystając z danych użytkowników kont bankowych z całego świata. Bez autoryzacji właścicieli tych kont przelał na swój rachunek bankowy ponad 200 tysięcy złotych.
W wynajmowanym przez niego mieszkaniu policjanci znaleźli czytniki POS, komputer oraz dane użytkowników z wielu państw świata. Policjanci sprawdzą, w jaki sposób sprawca wszedł w posiadanie danych użytkowników wirtualnych kart, niezbędnych do przeprowadzenia transakcji i czy mężczyzna mógł popełnić więcej tego typu przestępstw.
Podejrzany tłumaczył, że prowadził działalność w zakresie usług hotelarsko-gastronomicznych, specjalizował się w organizowaniu wieczorów kawalerskich i przeprowadzone transakcje stanowiły zapłatę za udział w takich imprezach. Nie posiadał jednak ani jednego dokumentu, który potwierdzałby prawdziwość takiej działalności.
Wirtualna karta to istniejąca jedynie w postaci zapisu w systemie komputerowym banku, przeznaczona do realizacji płatności drogą elektroniczną na zamówienie pocztowe albo telefoniczne. Klient nie może korzystać z takiej karty przy płatnościach bezpośrednio w punktach sprzedaży ani w bankomatach.