NFZ: placówka ma obowiązek przestrzegać kontraktu z Funduszem
Szpital lub oddział ginekologiczno-położniczy, który ma z NFZ podpisany kontrakt, ma obowiązek wykonywać świadczenia ginekologiczno-położnicze, w tym również terminację ciąży - przypomina rzeczniczka prasowa centrali Funduszu Agnieszka Gołąbek.
Jak powiedziała Gołąbek, w przypadku, gdy lekarz powołując się na klauzulę sumienia odmówi wykonania zabiegu legalnego przerwania ciąży, czyli jednego ze świadczeń gwarantowanych, i nie wskaże innego lekarza, u którego takie świadczenie pacjentka może otrzymać, wówczas ma ona prawo złożyć skargę do dyrektora placówki.
- Z kolei dyrektor szpitala jest zobowiązany do przestrzegania kontraktu z NFZ, jeżeli taką umowę podpisze. Kontrakt dla szpitali i oddziałów ginekologiczno-położniczych obejmuje świadczenia ginekologiczno-położnicze, w tym również terminację ciąży - mówiła. - Placówka, która ma podpisany kontrakt, ma obowiązek wykonywać te świadczenia - podkreśliła Gołąbek i dodała, że dyrektor powinien wówczas wskazać innego lekarza w danej placówce lub innym szpitalu, który taki zabieg przeprowadzi.
Gołąbek przypomniała, że jeżeli ani lekarz, ani dyrektor nie wskaże, gdzie pacjentka świadczenie otrzyma, wówczas może ona złożyć skargę do właściwego oddziału NFZ. Dodała, że NFZ po otrzymaniu skargi wyjaśnia, dlaczego pacjent nie uzyskał danego świadczenia.
- Jeżeli okaże się, że szpital nie dotrzymał warunków kontraktu, wówczas w zależności od okoliczności NFZ może świadczeniodawcę upomnieć lub nałożyć karę finansową do 2 proc. wartości kontraktu, a w ostateczności także wypowiedzieć kontrakt - mówiła Gołąbek.
Zapewniła, że NFZ m.in. poprzez infolinię udziela wszystkim zainteresowanym pacjentom informacji o tym, w których placówkach dane świadczenia zostały zakontraktowane i powinny być oferowane pacjentom w ramach ubezpieczenia w NFZ.
Dyskusja nt. klauzuli sumienia toczy się m.in. w związku ze sprawą prof. Bogdana Chazana, dyrektora miejskiego szpitala św. Rodziny w Warszawie. Chazan - co opisywały media - powołując się na konflikt sumienia, odmówił wykonania aborcji u kobiety w 25. tygodniu ciąży, mimo diagnozy, iż dziecko z powodu licznych wad umrze zaraz po narodzeniu. Lekarz nie wskazał innego szpitala, w którym zabieg mógłby być wykonany.