Świat"New York Times": w Guantanamo torturowano więźniów

"New York Times": w Guantanamo torturowano więźniów

Śledztwo przeprowadzone przez wysokiej
rangi amerykańskich wojskowych potwierdziło zarzuty o
maltretowaniu i torturach psychicznych stosowanych wobec więźniów
przetrzymywanych w bazie wojskowej USA w Guantanamo -
poinformował w niedzielę "New York Times".

01.05.2005 | aktual.: 01.05.2005 18:23

Raport powinien być opublikowany za kilka tygodni - pisze nowojorski dziennik, powołując się na źródła w Pentagonie. W Guantanamo przetrzymywanych jest kilkuset ludzi oskarżanych o działalność terrorystyczną, w tym członkowie Al-Kaidy.

W dokumencie są relacje agentów FBI, którzy wiedzieli różne sposoby brutalnego traktowania więźniów. W tajnych notatkach są m.in. opisy scen, w których kobiety-oficerowie śledczy prowadzące przesłuchania ściskają genitalia więźniów. Zatrzymanych pozostawiano też godzinami nagich i w kajdankach na posadzce.

"New York Times" podkreśla, że nowe dochodzenie, którym kierował generał Randall M. Schmidth, jest pierwszym skoncentrowanym wyłącznie na praktykach stosowanych przy prowadzeniu przesłuchań w Guantanamo.

Dochodzenie wdrożono po tym, jak ujawnione zostały sygnały ze strony FBI, które szczególnie zaniepokoiły Pentagon, ponieważ świadectwo FBI uważane jest za wiarygodne.

"New York Times" zastanawia się, czy tym razem odpowiedzialność poniosą wojskowi z wysokiego szczebla dowodzenia. Dziennik przypomina, że wysokie szarże z Pentagonu były już krytykowane w przeszłości za uwalnianie od winy i kary wojskowych wysokiej rangi.

Dziennik przewiduje jednak, że prawda o Guantanamo wkrótce wypłynie na światło dzienne, skoro raz po raz zaczynają mówić byli więźniowie. Coraz większa liczba zwalnianych więźniów relacjonuje bowiem mediom swe straszliwe doświadczenia z tego miejsca.

Według członków stowarzyszenia Lekarze na rzecz Praw Człowieka, "systematyczne tortury psychiczne" i w ogóle traktowanie więźniów w Guantanamo miało "straszliwie niszczące konsekwencje dla ich zdrowia".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)