"Negowanie Holokaustu niedopuszczalne"; Tusk w Izraelu
Nawoływanie do zniszczenia państwa Izrael i negowanie Holokaustu jest absolutnie niedopuszczalne - uznali we wspólnym oświadczeniu premierzy Polski i Izraela, Donald Tusk i Benjamin Netanjahu. Ministrowie obrony Polski i Izraela Bogdan Klich i Ehud Barak podpisali w Jerozolimie deklarację dotyczącą rozwoju współpracy obronnej.
24.02.2011 | aktual.: 24.02.2011 13:42
Oświadczenie premierów, wydane w Jerozolimie po zakończeniu wspólnych międzyrządowych konsultacji z udziałem ministrów różnych resortów stwierdza, że oba kraje udzielają sobie jednoznacznego, obopólnego poparcia. Za celowe uznają też wzmacnianie i tak już ścisłych relacji między dwoma krajami oraz społeczeństwami.
- To, że znaleźliśmy wspólny język w tak ważnych dziedzinach jak obronność i współpraca służb, ma swoją szczególną wagę w świecie, gdzie potęgują się rozmaite zagrożenia - ocenił polski premier na wspólnej konferencji z Netanjahu.
Według Tuska, relacje między Polską a Izraelem zostały przeniesione "na najwyższy praktyczny poziom współpracy, jakim są systematyczne konsultacje międzyrządowe".
- Nasze rozmowy są nie tylko na najwyższym możliwym poziomie i angażują nie tylko premierów, ale całe rządy, ale są rozmowami bez hipokryzji, nasyconymi wieloma konkretami, także w tych najtrudniejszych dziedzinach współpracy - dodał szef polskiego rządu.
Rządy Polski i Izraela - napisano w oświadczeniu - będą też wspierać i pogłębiać dialog oraz współpracę m.in. w kwestiach strategicznych, gospodarce, przemyśle zbrojeniowym i sferze badawczo-rozwojowej, w tym także w branży kosmicznej.
- Na naszą pomoc i współpracę w tej kwestii drodzy przyjaciele możecie liczyć, także w ramach naszych obowiązków i zadań w Unii. Ten komunikat przywiozłem tutaj do Izraela z pełnym przeświadczeniem, że realizacja tej zapowiedzi leży w interesie wszystkich ludzi - powiedział Tusk na wspólnej konferencji prasowej z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Zdaniem szefa polskiego rządu, dla Izraela, Bliskiego Wschodu, a także dla Europy bardzo ważne jest bezpieczeństwo państwa Izrael i stabilność w regionie. "Nie można w żadnym wypadku pomijać, redukować, wykluczać tej kwestii w rozmowach międzynarodowych, bilateralnych, także w Unii Europejskiej za naszej prezydencji, bo byłoby nieuczciwe, nieskuteczne, zupełnie bezzasadne" - podkreślił Tusk.
Premier Donald Tusk oświadczył w czwartek w Jerozolimie, że wraz z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu mają identyczny pogląd na to, jak dbać o polityczną i historyczną reputację Polski i Izraela. - Mamy tutaj z panem premierem Netanjahu pogląd wspólny, powiedziałbym identyczny, na zadania jakie stoją przed naszymi oboma państwami w tej kwestii - powiedział Tusk. Polski premier wyraził też słowa uznania dla Izraela za współuczestnictwo "w utrzymaniu na trwałe tragicznych pamiątek Holokaustu w Polsce".
Polska i Izrael pogłębiają współpracę
- Umowa obejmuje wszystkie te dziedziny, które obie strony chciałyby rozwinąć - poinformował polskich dziennikarzy Klich, który z premierem Donaldem Tuskiem oraz szefami kilku innych resortów bierze udział w I sesji dialogu międzyrządowego Polska-Izrael.
Klich zaznaczył, że rozmawiał z Barakiem na temat pogłębienia współpracy wojskowej. Deklaracja mówi m.in. o utworzeniu grup roboczych w dziedzinie obronności, obrony powietrznej, a także współpracy pomiędzy pionami informatycznymi polskiego i izraelskiego wojska.
Dokument zawiera też deklaracje o współpracy w dziedzinie przemysłu obronnego, szkoleniach i obsłudze samolotów F-16, a także współpracy w zakresie szkoleń wojsk specjalnych.
Szefowie resortów obrony rozmawiali też o współpracy pomiędzy siłami powietrznymi. Klich poinformował, że eskadry polskich F-16 będą latały wspólnie z izraelskimi maszynami. - To się praktykuje, to robimy na co dzień z naszymi partnerami natowskimi, a będziemy to robić także z partnerem spoza NATO, jakim jest Izrael - powiedział minister. "UE powinna bardziej zająć się Bliskim Wschodem"
Premier Tusk oświadczył, że Polska chciałaby, aby kwestie dotyczące bezpieczeństwa regionu bliskowschodniego były w UE podniesione na jeszcze wyższy poziom. - Chcielibyśmy, aby kwestie dotyczące bezpieczeństwa całego regionu, a co za tym idzie bezpieczeństwa globalnego, były w UE jeszcze bardziej adekwatne do rzeczywistej sytuacji w regionie - powiedział Tusk na konferencji prasowej.
Jak wyjaśnił chodzi o to, by w propozycjach politycznych UE dotyczących Bliskiego Wschodu znalazł się też izraelski punkt widzenia. Zdaniem Tuska, politycy europejscy muszą być przekonani - do czego Polska chce się przyczynić - że sytuacja na świecie i w regionie "wymaga bardzo chłodnego obiektywizmu, jeśli chodzi o fakty oraz uczciwości i odwagi, jeśli chodzi o intencje".
Premier podkreślił, że UE i świat powinny zrobić wszystko, żeby obecne "trzęsienie ziemi" w regionie nie rozszerzało się, przy jednoczesnym uwzględnieniu aspiracji wszystkich ludzi chcących demokracji i wolności.
Tusk zaznaczył, że w sprawach relacji polsko-izraelskich ma z Netanjahu "daleko idące wspólne stanowisko". - Dla mnie jest rzeczą ważną, że kiedy rozmawiamy np. o niełatwej ze względów technicznych, logistycznych, finansowych współpracy dotyczącej naszej armii, uzbrojenia, nowoczesnych technologii, mamy do czynienia z nadzwyczajną otwartością - podkreślił polski premier. Jak dodał, w opinii ekspertów i urzędników odpowiedzialnych za współpracę w tej dziedzinie z Izraelem jest ona najlepsza w historii.
Podkreślił, że podobnie jest w szeroko pojętej współpracy dotyczącej bezpieczeństwa. Zdaniem Tuska zaangażowanie służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo obu państw pokazuje, że taka współpraca może przynieść nadzwyczaj dobre efekty.
Czego Izrael oczekuje od Europy?
Chcemy, by wszystkie państwa europejskie uznały nasze prawo do istnienia i obrony przed tymi, którzy nam go odmawiają - powiedział premier Izraela Benjamin Netanjahu na konferencji kończącej wspólne polsko-izraelskie konsultacje międzyrządowe.
- Oczekujemy podniesienia kwestii statusu Izraela na forum europejskim, podkreślenia prawdy, uznania tego, że Izrael walczy o swe prawo do egzystencji i ma do tego pełne prawo - powiedział Netanjahu w odpowiedzi na pytanie, czego oczekuje od polskiej prezydencji w UE, która rozpocznie się w połowie roku.
Dodał: - Nie mam żadnych wątpliwości, że Donald Tusk taką właśnie postawę prezentuje(...) Potrzebujemy od przywódców europejskich takiej właśnie postawy, jaką prezentuje Donald Tusk.
- To jest to, czego oczekujemy od wszystkich państw w Europie, tam, gdzie wymordowano sześć mln Żydów - podkreślił premier Izraela.
Zdaniem Netanjahu, zrozumienie całej UE dla sytuacji Izraela w regionie jest tym bardziej potrzebne, że - jak podkreślił - Iran nawołuje obecnie do nowego Holokaustu i mówi otwarcie, że chce wymordować następne sześć milionów Żydów.
Polsko-izraelska wymiana młodzieży
Zadaniem Polski i Izraela jest dodanie nowych wartości do kontaktów młodych Polaków i Izraelczyków, aby nasz kraj nie kojarzył się mieszkańcom państwa żydowskiego tylko z Holokaustem - powiedział Tusk.
- Temat wymiany młodzieżowej traktujemy obaj (z premierem Benjaminem Netanjahu) jako jeden z priorytetów. Nie możemy obrażać się na rzeczywistość. Jest rzeczą zrozumiałą, że dla wielu pokoleń obywateli Izraela Polska to przede wszystkim tragiczna pamięć Holokaustu, nie możemy się temu dziwić, ale naszym wspólnym zadaniem jest nie korekta tego stanu rzeczy, ale dołożenie kolejnych wartości do wymiany między młodymi Polakami i młodymi Żydami - powiedział Tusk.
Jak przekonywał jest to możliwe i świadczą o tym liczby dotyczące ambitnych zadań w tym zakresie postawionych przed kilkoma laty przez oba kraje. Tusk podkreślał, że coraz więcej młodych obywateli Izraela odwiedzających Polskę korzysta z oferty spotkań z młodzieżą polską i wyliczał, że tysiące młodych Żydów nie ogranicza się do odwiedzenia obozu w Auschwitz.
Dodał, że rozmawiają oni z polską młodzieżą nie tylko o Holokauście, ale też o tym co Polska może dać światu, np. w dziedzinie kultury, gospodarki. Według niego, to na czym wszystkim powinno zależeć, to nauczenie się przez obie strony mówienia pełnej prawdy o sobie samym i relacjach obu narodów.
- Jak sądzę jesteśmy bliscy już tego, ale jak sądzę naprawdę nie jest łatwo, także dla nas Polaków, ale przez to, że przekroczyliśmy pewne bariery (...) te spotkania mogą być coraz prawdziwsze - przekonywał Tusk.