Nawet nie wiesz, że to może cię zabić
Aż włos jeży się na głowie na myśl o tym, co może zalęgnąć się w naszej lodówce! Przechowujemy w niej jedzenie, wierząc, że chłód chroni je przed zepsuciem. Ale to może być złudne - ostrzegają eksperci! Jedzenie staje się siedliskiem groźnych dla zdrowia i życia paskudztw - bakterii, grzybów i pleśni. Pół biedy, jeśli po posiłku dopadnie nas biegunka. Najgorsze jest to, że jedzenie może skończyć się nawet śmiercią.
Lodówka powszechnie uznawana jest za niezawodne narzędzie przechowywania produktów spożywczych. Ludzie chętnie odkładają do niej nadpoczęte jedzenie w przeświadczeniu, że następnego dnia będzie zdatne do spożycia.
- Do lodówki wkładam otworzone mleko, czy pasztet. Zawsze myślałam, że skoro jest tam chłodno, to jedzenie może poleżeć dłużej o kilka dni, niż w normalnej temperaturze pokojowej - mówi Katarzyna Karwan (22 l.) z Gdańska.
Nic bardziej mylnego! Eksperci ostrzegają: źle przechowywana żywność może nam zaszkodzić. Wnętrze chłodziarki może stać się siedliskiem groźnych dla zdrowia i życia drobnoustrojów. Przekrój mikrobów, które mogą się tu rozwinąć, jest bardzo szeroki.
- Wystarczy jeden przeterminowany produkt albo źle przyrządzona potrawa, nieodpowiednio umyta, czy zagotowana, aby w lodówce zagnieździła się salmonella czy bakteria Listera - wyjaśnia prof. Aleksander Kołodziejczyk z Wydziału Chemicznego Politechniki Gdańskiej. Potwierdza to sanepid.
- Warunki chłodnicze przeważnie hamują rozwój drobnoustrojów, ale nie zabezpieczają jedzenia przed nimi - podkreśla Anna Obuchowska z gdańskiego sanepidu. - Produkty przed włożeniem do lodówki należy odpowiednio umyć, zagotować i zabezpieczyć.
Ryby
Na żywności pochodzenia morskiego - rybach morskich, krabach, mięczakach i ostrygach - można spotkać Vibrio parahaemoliticus. To organizm morski, który powoduje zatrucia pokarmowe i intensywną biegunkę.
Surowe mięso
W podgotowanym i źle wystudzonym drobiu czają się bakterie Laseczki zgorzeli gazowej - Clostridium perfringens. Wywołują zatrucia pokarmowe, prowadzące nawet do martwicy mięśni i zakażenia organizmu
Wędliny
W przetworach mięsnych, konserwach czy wędlinach, rozwijają się pałeczki jadu kiełbasianego. Powodują zatrucie organizmu, porażenie nerwowo-mięśniowe, a nawet śmierć!
Sery
Rozwijają się na nich, również tych trzymanych w lodówce, pleśnie – m.in. aspergillus, cladosporium, alternaria. Powodują zatrucia układu pokarmowego, biegunki, sprzyjają rozwojowi komórek rakowych!
Twaróg
Na serach maziowych mogą wystąpić bakterie Listerii. Są bardzo groźne, bo powodują biegunkę i wymioty, niewydolność oddechową, zapalenie opon mózgowych, a nawet sepsę!
Mleko
W źle przechowywanym mleku i jego przetworach - lodach, ciastach z kremem, sałatkach - rozwija się gronkowiec. Powoduje zakażenia ropne skóry i tkanek podskórnych, zapalenie: płuc, tchawicy, żył, układu moczowego, mięśnia sercowego, szpiku kostnego i sepsę
Warzywa
Na nich czasami występują bakterie paciorkowca kałowego – Enterococcus faecalis. Powodują zapalenia układu moczowego, prostaty, układu pokarmowego, układu nerwowego br />
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Żona oskarża szpital:Dlaczego głodziliście mojego męża?