Naukowcy stworzyli baterie z... wirusów
Popularne wirusy posłużyły amerykańskim naukowcom do stworzenia baterii nowej generacji. Tanie i bezpieczne ogniwa mogą wkrótce zdominować rynek urządzeń elektronicznych oraz motoryzacyjny - sugerują wynalazcy na łamach tygodnika "Science".
Eksperci z uniwersytetu MIT najpierw dokonali genetycznej modyfikacji wirusów z grupy M13 - zupełnie nieszkodliwej dla człowieka. W obecności węglowych nanorurek, wirusy zaczęły samoistnie gromadzić odpowiednie substancje chemiczne, dzięki czemu powstały niezbędne elektrody.
Wirusowe baterie na razie są małe i stosunkowo słabe, teoretycznie nadają się jedynie do zasilania niewielkich, przenośnych urządzeń. Naukowcy pracują już jednak nad większymi modelami, które mogłyby zasilać na przykład samochody czy komputery. Wynalazcy baterii z bakterii podkreślają jednocześnie, że wirusowe ogniwa są w miarę tanie i nieszkodliwe dla środowiska.
R. Motriuk