Naukowcy opuszczają Rosję
Ponad pół miliona naukowców opuściło Rosję od czasu upadku Związku Radzieckiego w poszukiwaniu bardziej lukratywnej pracy za granicą - poinformował w czwartek związek zawodowy naukowców.
Od 500 do 800 tysięcy rosyjskich naukowców wyjechało w ostatnich 10 latach na długoterminowe kontrakty za granicą. Prawie żaden z nich nie powrócił - powiedział Wiktor Kalinuszkin, przewodniczący związku zawodowego Rosyjskiej Akademii Nauk.
Według niego, za granicą rosyjscy naukowcy zarabiają 3-7 tys. dolarów miesięcznie, podczas gdy w Rosji do 3 tys. rubli, czyli ok. 95 dolarów.
Najczęściej wyjeżdżają naukowcy w wieku 30-50 lat. Duże zapotrzebowanie na rosyjskich biologów, chemików i programistów komputerowych notuje się w USA, Europie i Japonii - powiedział Kalinuszkin. Jako przykład podał, że rosyjskojęzyczni programiści mają na swym koncie ok. 30% produktów Microsofta.
Związek Radziecki chwalił się, że ma największą liczbę naukowców na świecie, jednak po jego upadku w 1991 r. państwo przestało ich wspierać. Wielu zachęcano wręcz do poszukiwania pracy w sektorze prywatnym za granicą.
Prezydent Rosji Władimir Putin uważa, że teraz priorytetem powinno być teraz odmłodzenie rosyjskiej kadry naukowej. W marcu apelował do naukowców, by zdynamizowali swe badania, skoncentrowali się na obiecujących nowych technologiach. (aka)