ŚwiatNaukowcy chcą opatentować życie

Naukowcy chcą opatentować życie

Naukowcy, którzy pracują na stworzeniem sztucznego żywego organizmu wystąpili z wnioskiem o opatentowanie zastosowanych w tym celu metod.

Naukowcy chcą opatentować życie
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

08.06.2007 | aktual.: 08.06.2007 18:35

Dr Craig Venter, pod którego kierunkiem dokonano zsekwencjonowania ludzkiego genomu, od lat pracował nad stworzeniem sztucznego organizmu, podobnego do bakterii - zdolnego na przykład do produkcji biopaliwa (etanolu lub wodoru), albo absorbowania gazów cieplarnianych, a tym samym rozwiązania najważniejszych problemów współczesnego świata.

W swoich badaniach Venter i jego koledzy wykorzystali pospolity gatunek mikroorganizmu - mikoplazmę Mycoplasma genitalium, która żyje na nabłonku naszych dróg oddechowych i narządów płciowych. Mykoplazmy są organizmami prostszymi od typowych bakterii, a ich genom jest wyjątkowo mały.

Eliminując z tak prostego genomu poszczególne geny, naukowcy mogą ustalić, które z nich są niezbędne do życia i rozmnażania oraz dokładnie poznać wypełniane przez geny funkcje. Zespołowi Ventera udało się usunąć 101 z 482 genów nie zabijając mikoplazmy.

Jednak zbudowanie nowego, nawet prymitywnego organizmu od podstaw będzie wymagało czegoś więcej, niż tylko zestawu genów. Potrzebny jest jeszcze chemiczny aparat wykonawczy, który wyprodukuje odpowiednie mRNA (czyli "matrycę" do produkcji białek) i białka.

Ponieważ jest to tak trudne zadanie, naukowcy złożyli wniosek patentowy zastrzegający "zestaw najważniejszych genów oraz sztuczny wolno żyjący organizm, zdolny do wzrostu i powielania się, dzięki tym genom".

Opublikowanie wniosku rozgniewało niektórych ekologów. Kanadyjska organizacja ETC, która monitoruje postępy biotechnologii wezwała biura patentowe do odrzucania wniosków o patenty dotyczące sztucznych form życia. Organizacja obawia się, że przyznanie patentu rozpocznie komercyjny wyścig prowadzący do wytworzenia i prywatyzacji syntetycznych form życia. To z kolei miałoby znaczne konsekwencje społeczne, etyczne i ekologiczne, których społeczeństwo nie miało szansy przedyskutować.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)