Nauczyciele za mało korzystają z komputerów
Komputerów w szkołach jest za mało,
wykorzystywane są zazwyczaj na informatyce, natomiast nauczyciele
innych przedmiotów nie potrafią korzystać na lekcjach z tego
sprzętu - wynika z przedstawionego raportu Najwyższej
Izby Kontroli na temat wykorzystania pracowni komputerowych w
szkołach.
Pracownie komputerowe posiada ponad 68% szkół podstawowych, 76% gimnazjów i niecałe 30% szkół ponadgimnazjalnych. W Polsce na jeden komputer przypada ponad 20 uczniów, w Norwegii czy Wielkiej Brytanii 6. Trudno sprawnie organizować lekcje w takich warunkach - powiedział na konferencji prasowej w Warszawie wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Zbigniew Wesołowski.
Z raportu NIK wynika, że tylko w 45,5% kontrolowanych szkół pracownie komputerowe były wykorzystane do innych zajęć niż informatyka, lekcje te jednak miały charakter okazjonalny. Tylko jedna trzecia nauczycieli deklaruje, że nie ma obaw związanych z używaniem komputerów. To za mało. Komputery powinny być wykorzystywane nie tylko na informatyce, ale także na lekcjach biologii, historii czy polskiego - podkreślił Wesołowski.
NIK zaznaczyła także, że szkoły miały trudności ze sprawnym zorganizowaniem lekcji, ponieważ standardowe pracownie komputerowe, zakupione przez ministerstwo edukacji, wyposażone są tylko w 9 stanowisk.
Kontrola NIK-u przeprowadzona od lutego do czerwca 2004 r. objęła ministerstwo edukacji, siedem kuratoriów i 33 szkoły publiczne.