Nauczyciel muzyki podejrzany o pedofilię. Usłyszał kilkadziesiąt zarzutów
Podejrzany o pedofilię 29-letni nauczyciel muzyki z Zielonej Góry trafił do aresztu jesienią ubiegłego roku. Dorian Z. jest podejrzany o molestowanie seksualne dzieci, głównie chłopców. Teraz są kolejne informacje. Jak wynika z najnowszych doniesień, mężczyzna mógł także dopuszczać się czynów przestępczych na wycieczkach zagranicznych. Usłyszał już ponad 40 zarzutów.
19.05.2021 16:55
Pedofilia w jednej ze szkół w Zielonej Górze? Podejrzany o molestowanie seksualne dzieci, głównie niepełnoletnich chłopców, jest 29-letni nauczyciel muzyki ze Szkoły Podstawowej nr 21. Prowadził on także zajęcia w ramach prywatnej szkoły muzycznej.
Dorian Z. trafił do aresztu tymczasowego w listopadzie 2020 roku, zastosowany środek zapobiegawczy został jednak przedłużony. Mężczyznę aresztowano pod zarzutem molestowania uczniów, dopuszczania się wobec nich innych czynności seksualnych oraz utrwalania materiałów pornograficznych z udziałem dzieci. Jak podaje Polsat News, Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze postawiła 29-latkowi 42 zarzuty. Fakt ten potwierdził jej rzecznik.
Zielona Góra. Nauczyciel muzyki podejrzany o pedofilię
- Wykorzystywał także stosunek zależności i wykonywał czynności inne niż seksualne także z uczniami powyżej 15. roku życia - poinformował Zbigniew Fąfara.
Według dotychczasowych ustaleń śledczych, ofiarą mężczyzny padło co najmniej 17 uczniów, spośród których wszyscy są chłopcami. Nauczyciel miał dopuszczać się molestowania seksualnego m.in. w trakcie wycieczek szkolnych.
Jak informuje prokuratura, akt oskarżenia w jego sprawie ma zostać sporządzony do końca sierpnia. Jeżeli zarzuty się potwierdzą, wówczas 29-latkowi grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Zielona Góra. Miał skrzywdzić co najmniej 17 uczniów
Zdaniem śledczych, nauczyciel skrzywdził co najmniej 17 uczniów. Do pedofilskich czynów miało dochodzić m.in. podczas szkolnych wycieczek. Do większości zarzutów się nie przyznał, poza utrwalaniem pornograficznych treści.
Jednak z najnowszych ustaleń wynika, że Dorian Z. mógł krzywdzić dzieci także za granicą. Polskie służby wystąpiły z wnioskiem o współpracę w tej sprawie do włoskich i hiszpańskich organów. Mężczyzna był związany z jednym z biur podróży i odwiedzał te kraje.
Źródło: Polsat News
Przeczytaj także: