NATO zwiększy wydatki na obronność? Duda zapowiada ruch
Prezydent Andrzej Duda chce, aby państwa NATO wydawały 3 proc. PKB na obronność. - W USA będę o tym rozmawiał z naszymi sojusznikami i sekretarzem generalnym NATO - zapowiedział prezydent podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
W poniedziałek o godz. 9 rozpoczęło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zwołane w ubiegłym tygodniu przez prezydenta ze względu na wizytę Andrzeja Dudy i Donalda Tuska w Stanach Zjednoczonych. Do spotkania z prezydentem Joe Bidenem dojdzie we wtorek.
Duda, otwierając posiedzenie RBN, podkreślał, że odbywa się ono w wyjątkowym trybie i wyjątkowym momencie. Wskazał w tym kontekście na 25. rocznicę wstąpienia Polski do NATO.
- Nie ma żadnych wątpliwości, ze imperializm rosyjski jest faktem i jest groźny. Dziś NATO musi zachowywać siłę, sprężystość, gotowość, musi być sprawne, jednolite. Musi zrealizować także swoje zobowiązania, które były podejmowana na kolejnych szczytach - wskazał Andrzej Duda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duda zapowiada rozmowy ws. NATO
Prezydent zapowiedział też, że podczas wizyty w USA będzie przekonywał, aby państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego wydawały 3 proc. PKB na obronność.
- Będę o tym rozmawiał ze wszystkimi naszymi sojusznikami, także z szefem NATO, by państwa Sojuszu wspólnie zdecydowały, że tym wymaganiem będzie wydatkowanie nie 2, a 3 proc. PKB na obronność - powiedział Duda.
Podkreślił, że chciałby, aby była to granica, "poniżej której absolutnie nie będzie zalecane schodzić". - Tak, by budowanie zasobów militarnych potrzebnych Europie do zachowania jej bezpieczeństwa było faktem - argumentował prezydent.
Przeczytaj również: