Nastolatek zastrzelił się podczas transmisji live na Instagramie
Nastoletni Malachi chciał pochwalić się kolegom swoim pistoletem, podczas transmisji live na Instagramie. Broń niespodziewanie wystrzeliła, a chłopiec upadł na ziemię, zalewając się krwią. Tragedię oglądały na żywo setki osób.
Nastoletni Amerykanin, Malachi Hemphill, wyciągnął broń podczas nagrywania transmisji na żywo na Instagramie.
Pistolet niespodziewanie wystrzelił, a chłopiec nieprzytomny upadł na ziemię. Matka nastolatka usłyszała wystrzał i wpadła do pokoju, gdzie zastała syna leżącego w kałuży krwi.
- Moja córka zaczęła krzyczeć. Powiedziała, żebym wyłączyła jego telefon. Kiedy spojrzałam na smartfona, zobaczyłam uruchomioną aplikację - powiedziała kobieta w rozmowie z New York Times.
Przed domem państwa Hemphill natychmiast pojawiło się kilkudziesięciu nastolatków- byli to znajomi Malachiego, którzy widzieli transmisje w internecie i przybiegli czym prędzej żeby pomóc chłopcu.
Chłopiec był bardzo zaangażowanym internautą. Rodzice starali się śledzić jego aktywność w sieci, ale Malachi wciąż zmieniał konta i blokował swoich rodziców, żeby nie mieli dostępu do publikowanych przez niego treści.
Malachi zmarł w szpitalu. Z aktualnych doniesień policji wynika, że broń trafiła do chłopca dzięki kolegom poznanym w sieci.