ŚwiatNastolatek z Polski zginął w szwajcarskich górach
Nastolatek z Polski zginął w szwajcarskich górach
Odnaleziono ciało 17-letniego Polaka, który zaginął na początku listopada w czasie wycieczki w regionie Jura-Nord Vaudois. Zdaniem policji chłopak poślizgnął się i spadł do głębokiego wąwozu Covatannaz.
Nastolatka przez 15 dni poszukiwało ponad 70 osób. W akcji wykorzystano psy tropiące oraz wojskowy helikopter. Jednak zwłoki zauważył przypadkowo turysta przechodzący w pobliżu stromego zbocza nad rzeką L'Arnon.
Wcześniej poszukiwania w tej okolicy uniemożliwiały warunki pogodowe oraz wysoki poziom wody w rzece.
Śledczy wykluczają morderstwo. Ich zdaniem Polak zginął na skutek nieszczęśliwego wypadku.
Polak wyjechał do Szwajcarii do rodziny, która mieszka w Vuiteboeuf. Kiedy nie wrócił z wyprawy bliscy zaalarmowali policję.
Źródło: thelocal.ch
Zobacz również: Wypadek w Tatrach. 11-latek spadł ze szczytu