Nastolatek, podejrzewany o zabójstwo, może być sądzony jak dorosły
Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe będzie prowadziła postępowanie w sprawie 16-latka podejrzewanego o zabójstwo właściciela osiedlowego sklepu - zdecydował sąd rodzinny i dla nieletnich. Oznacza to, że ma odpowiadać za swój czyn jak dorosły.
12.06.2013 | aktual.: 12.06.2013 16:28
Postanowienie nie jest jeszcze prawomocne, przysługuje na nie zażalenie. Dopiero po jego uprawomocnieniu się nieletniemu będzie można formalnie postawić zarzuty z kodeksu karnego.
Sąd zdecydował też w środę o umieszczeniu 16-latka w tzw. interwencyjnym ośrodku dla nieletnich na trzy miesiące, biorąc pod uwagę fakt, iż wcześniej stosowane wobec niego środki wychowawcze nie przyniosły rezultatu - poinformowało biuro prasowe Sądu Rejonowego w Białymstoku.
Przed sądem rodzinnym, który wszczął postępowanie wyjaśniające by ustalić, czy nastolatek dopuścił się zabójstwa połączonego z usiłowaniem rozboju, nieletni przyznał się w środę do popełnienia czynu i "wyraził żal".
Zabójstwo w małym sklepie na osiedlu Leśna Dolina miało miejsce we wtorek rano. Według dotychczasowych ustaleń, zdarzenie miało motyw rabunkowy, sprawca chciał ukraść pieniądze. Nastolatek zaatakował nożem 50-letniego właściciela sklepu, który w trakcie szamotaniny został ugodzony nożem w plecy. Mimo blisko godzinnej reanimacji, mężczyzna zmarł.
16-latek został zatrzymany na miejscu przez wezwany patrol policji. Ucieczkę ze sklepu uniemożliwiły mu osoby, które były na ulicy i widząc co się dzieje, zatarasowały wyjście. Jak podawała we wtorek policja, nastolatek był wcześniej notowany za kradzieże i narkotyki.
W związku z tym zabójstwem, briefing w Białymstoku zwołał w środę lider Solidarnej Polski (SP)Zbigniew Ziobro. Spotkanie z dziennikarzami odbyło się przed sklepem, w którym dzień wcześniej doszło do zbrodni. Placówka jest zamknięta, przy wejściu do sklepu palą się znicze.
Ziobro mówił, że w Polsce dochodzi do coraz większej liczby przestępstw, gdzie "nieletni całkowicie zdemoralizowani, wcześniej bezskutecznie karani w trybie poprawczym, dopuszczają się bardzo poważnej zbrodni". Przypomniał, że SP domaga się surowszych kar za zbrodnie szczególnie zdemoralizowanych nieletnich. Uważa, że w takiej sytuacji zasadą powinna być odpowiedzialność karna nieletniego jak osoby dorosłej. - Jedynym skutecznym rozwiązaniem wobec osób, które dopuszczają się tak strasznych czynów jest zaostrzenie rygorów odpowiedzialności karnej - mówił prezes SP.
Poinformował, że w czwartek parlamentarzyści Solidarnej Polski chcą ponownie złożyć w Sejmie projekt odpowiednich zmian w przepisach karnych. - Gdyby te rozwiązania obowiązywały, być może ów sprawca siedziałby w zakładzie karnym, w związku z tym, że dopuszczał się wcześniej poważnych przestępstw i nie popełniłby tej strasznej zbrodni - mówił Ziobro.