Nastolatek, podejrzewany o zabójstwo, może być sądzony jak dorosły
Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe będzie prowadziła postępowanie w sprawie 16-latka podejrzewanego o zabójstwo właściciela osiedlowego sklepu - zdecydował sąd rodzinny i dla nieletnich. Oznacza to, że ma odpowiadać za swój czyn jak dorosły.
Postanowienie nie jest jeszcze prawomocne, przysługuje na nie zażalenie. Dopiero po jego uprawomocnieniu się nieletniemu będzie można formalnie postawić zarzuty z kodeksu karnego.
Sąd zdecydował też w środę o umieszczeniu 16-latka w tzw. interwencyjnym ośrodku dla nieletnich na trzy miesiące, biorąc pod uwagę fakt, iż wcześniej stosowane wobec niego środki wychowawcze nie przyniosły rezultatu - poinformowało biuro prasowe Sądu Rejonowego w Białymstoku.
Przed sądem rodzinnym, który wszczął postępowanie wyjaśniające by ustalić, czy nastolatek dopuścił się zabójstwa połączonego z usiłowaniem rozboju, nieletni przyznał się w środę do popełnienia czynu i "wyraził żal".
Zabójstwo w małym sklepie na osiedlu Leśna Dolina miało miejsce we wtorek rano. Według dotychczasowych ustaleń, zdarzenie miało motyw rabunkowy, sprawca chciał ukraść pieniądze. Nastolatek zaatakował nożem 50-letniego właściciela sklepu, który w trakcie szamotaniny został ugodzony nożem w plecy. Mimo blisko godzinnej reanimacji, mężczyzna zmarł.
16-latek został zatrzymany na miejscu przez wezwany patrol policji. Ucieczkę ze sklepu uniemożliwiły mu osoby, które były na ulicy i widząc co się dzieje, zatarasowały wyjście. Jak podawała we wtorek policja, nastolatek był wcześniej notowany za kradzieże i narkotyki.
W związku z tym zabójstwem, briefing w Białymstoku zwołał w środę lider Solidarnej Polski (SP)Zbigniew Ziobro. Spotkanie z dziennikarzami odbyło się przed sklepem, w którym dzień wcześniej doszło do zbrodni. Placówka jest zamknięta, przy wejściu do sklepu palą się znicze.
Ziobro mówił, że w Polsce dochodzi do coraz większej liczby przestępstw, gdzie "nieletni całkowicie zdemoralizowani, wcześniej bezskutecznie karani w trybie poprawczym, dopuszczają się bardzo poważnej zbrodni". Przypomniał, że SP domaga się surowszych kar za zbrodnie szczególnie zdemoralizowanych nieletnich. Uważa, że w takiej sytuacji zasadą powinna być odpowiedzialność karna nieletniego jak osoby dorosłej. - Jedynym skutecznym rozwiązaniem wobec osób, które dopuszczają się tak strasznych czynów jest zaostrzenie rygorów odpowiedzialności karnej - mówił prezes SP.
Poinformował, że w czwartek parlamentarzyści Solidarnej Polski chcą ponownie złożyć w Sejmie projekt odpowiednich zmian w przepisach karnych. - Gdyby te rozwiązania obowiązywały, być może ów sprawca siedziałby w zakładzie karnym, w związku z tym, że dopuszczał się wcześniej poważnych przestępstw i nie popełniłby tej strasznej zbrodni - mówił Ziobro.