Nastolatek, podejrzany o gwałt staruszki, trafi do schroniska dla nieletnich
15-letni Niemiec, podejrzany o zgwałcenie staruszki, trafi do schroniska dla nieletnich - zdecydował Sąd dla Nieletnich w Suwałkach (Podlaskie). 15-latek podejrzany jest o gwałt i rozbój na 82-letniej kobiecie z Wiżajn na Suwalszczyźnie.
11.10.2006 | aktual.: 11.10.2006 17:18
Sąd po przesłuchaniu w środę podejrzanego postanowił umieścić go na trzy miesiące w schronisku dla nieletnich w Dominowie k. Lublina.
Zachodzi uzasadnione podejrzenie, że młodociany Niemiec dopuścił się zarzucanych mu czynów przestępczych; dlatego trafi do schroniska - powiedział rzecznik suwalskiego sądu Ryszard Filipow. W tym czasie będzie prowadzone wobec obywatela Niemiec śledztwo, po którym zostanie wydany wyrok - dodał.
Według policji, do gwałtu doszło w niedzielę wieczorem. Młody Niemiec przyszedł do mieszkania kobiety, gdzie jej 54-letni syn pił z kolegą alkohol. Niemiec zażądał pieniędzy od kobiety. Zaciągnął ją do drugiego pokoju, gdzie miał ją bić i zgwałcić.
Staruszka w poniedziałek rano trafiła do lekarza, który poinformował policję o zdarzeniu. Według jej zeznań oraz dwóch mężczyzn, nastolatek dopuścił się na niej gwałtu.
15-latek z Niemiec był jednym z kilku osób przebywających na Suwalszczyźnie w ramach resocjalizacji. We wsi Stankuny w gminie Wiżajny jest ośrodek dla tzw. trudnej młodzieży niemieckiej. Ośrodek znajduje młodym Niemcom - którzy mieli konflikt z prawem - polskie rodziny, gdzie trafiają na okres kary, jaki wymierzy im niemiecki sąd dla nieletnich. Rodziny te otrzymują za opiekę wynagrodzenie. 15-latek przebywał w Wiżajnach u rodziny zajmującej się rolnictwem.