Narty i obozy zimowe za pieniądze z 500+? W tym roku padł rekord

Na stronie internetowej Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej same uśmiechnięte twarze. „Dzięki rządowemu programowi Rodzina 500+ wielu rodziców mogło w tym roku zapewnić swoim pociechom niezapomniane ferie. (…) Jazda na nartach, udział w koloniach, czy możliwość zobaczenia polskiego morza zimą, to tylko kilka przykładów atrakcji na jakie mogły liczyć” - czytamy. Na poparcie tych słów wypowiadają się tzw. „zwykłe rodziny”: Janowscy z Osiek, Czekajscy z Sanoka, Toruńczacy z Sierakowic. Dla wszystkich dodatek socjalny na dziecko stanowił punkt zwrotny w planowaniu ferii zimowych. „Dzięki programowi Rodzina 500+ mogliśmy spędzić wakacje zimowe aktywniej niż zwykle. Udaliśmy się do Redy, gdzie odwiedziliśmy Aqua Park” - relacjonuje matka trójki dzieci w liście do ministerstwa. O ile podobna narracja wpisuje się w standardową politykę komunikacyjną rządu, którego flagowym projektem jest właśnie 500-złotowy dodatek na dziecko, statystyki pokazują, że faktycznie możemy mówić o znacznej aktywizacji
wypoczynkowej w okresie zimowym.

Z danych MEN wynika, że w tym roku ze zorganizowanych obozów i kolonii skorzystało ponad 16 tys. najmłodszych więcej niż w analogicznym okresie 2016. Choć ferie dla 1,3 mln uczniów ponad 7 tys. szkół trwają jeszcze do 26 lutego, już dzisiaj wiadomo, że są one rekordowe pod względem wyjazdów. Dzieje się tak ze względu na konieczność zgłoszenia do ministerstwa wszelkich zorganizowanych form wypoczynku dla dzieci, 21 dni przed ich rozpoczęciem.

W ubiegłym roku zarejestrowano 294 tys. osób, obecnie ze wszystkich województw naliczono ok. 310 tys. uczestników zimowych wyjazdów. Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, zwiększyła się również liczba organizowanych obozów, z 7,3 tys. do 7,5, a zauważalnym trendem było przenoszenie ich zza granicy na krajowe podwórko. W sumie w odniesieniu do ubiegłego roku ubyło 22 kolonii zagranicznych, na które pojechało ponad 200 dzieci mniej. Większą popularnością cieszą się natomiast stosunkowo tanie półkolonie, na których dziecko wypoczywa aktywnie np. w szkółce narciarskiej, ale nocuje we własnym domu. Ich ceny są często o połowę niższe niż pełnych obozów narciarskich i wahają się od 300, do około 600 zł za tydzień.

Także touroperatorzy liczą w tym sezonie zyski, które jak podaje GUS, nie były równie wysokie od 2007 roku. W branży szacuje się, że wzrost prywatnych wyjazdów zimowych zwiększył się o niespełna 30 proc. w 2017 roku, wakacje 2016 to z kolei przyrost o ok. 20 proc. Można zatem mówić o stałej tendencji, która pojawiła się po wprowadzeniu 500+. Choć najpopularniejsze są nadal wyjazdy na narty we włoskie Alpy, jak podaje serwis travelplanet.pl, ten trend powoli wyhamowuje. Obecnie w zimę coraz większą popularnością cieszą się ciepłe kraje i kierunki egzotyczne, takie jak Wyspy Kanaryjskie, które wybrało 18 proc. Polaków samodzielnie organizujących wypoczynek w czasie ferii. Tuż za nimi uplasował się Egipt (9 proc.), a 21 proc. ankietowanych zdecydowało się na Meksyk, Kubę, Dominikanę albo Tajlandię.

Trudno powiedzieć, na ile jest to efekt „Rodziny 500+”, a na ile wzrostu zamożności Polaków, ale liczby te są zbieżne z deklaracjami ankietowanych, przepytywanych w styczniowym sondażu IBRiS. Na pytanie „Czy według Pana(i) opinii fundusz 500+ pomaga wysyłać dzieci na ferie zimowe?” twierdząco odpowiedziało aż 41,9 respondentów. „W niewielkim stopniu” 24,3 proc, zaprzeczyło 18,5 proc. ankietowanych, a dla 9,3 proc. fundusze ze świadczenia socjalnego umożliwią wysłanie dziecka na ferie zimowe po raz pierwszy. „Dzięki programowi "Rodzina 500+" i pieniądzom otrzymywanym co miesiąc na dzieci, więcej z nich wyjedzie w zimie na ferie” - powiedziała PAP minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska, powołując się na cytowany sondaż. „Program 500+ jest widoczny. Może trudno jest go na co dzień zauważyć, ale on naprawdę spowodował, że wielu ludzi wygląda dzisiaj lepiej” - wypowiedział się z kolei prezydent Andrzej Duda w Katolickim Radiu Podlasie, komentując wzrost zainteresowania zimowymi wyjazdami wypoczynkowymi.

Jak podaje ministerstwo, w sumie w tym roku szkolnym w całym kraju wolne od zajęć szkolnych miało ponad 4,5 mln uczniów z 27.380 szkół. Do końca grudnia 2016 r. uprawnionych do świadczenia z Programu „Rodzina 500+” było 3,808 mln dzieci. Na program w 2016 roku przeznaczono z budżetu państwa łącznie 17,6 mld zł.