Naprawdę to powiedział. To "wyróżnia" kandydata Konfederacji
Adrian Stankiewicz znalazł się na drugim miejscu na białostockiej liście Konfederacji w zbliżających się wyborach do Sejmu. Na pytanie, co go wyróżnia, kandydat odpowiedział, że... wygląd. - Jestem dobrze zbudowany, chodzę na siłkę - wymieniał.
08.09.2023 | aktual.: 08.09.2023 06:58
Wideobloger prowadzący kanał BrzózkaTV na YouTubie wybrał się do Białegostoku, aby zrelacjonować wydarzenie Konfederacji w tym mieście. 25 sierpnia na scenie pojawił się Krzysztof Bosak, Sławomir Mentzen, a także Adrian Stankiewicz.
YouTuber z tym trzecim przeprowadził krótki wywiad. Stankiewicz został zapytany o to, czym będzie się wyróżniał spośród wszystkich kandydatów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chce być posłem. "Wyróżnia mnie wygląd"
Na początku kandydat Konfederacji stwierdził, że nie rozumie pytania. Następnie stwierdził, że jest "osobą, która potrafi wyróżniać się w tłumie". - Jestem taką osobą, która skupia uwagę. Przede wszystkim będę wyróżniał się ciężką pracą i bardzo, bardzo solidną kampanią wyborczą - wskazał.
Na odpowiedź, że nie są to żadne konkretny, Stankiewicz zapytał: "a co rozumiesz przez konkrety?" - Będę postulował różne zmiany, o których jeszcze nie będę mówił. Konkrety które dotyczą Białegostoku, tego regionu - dodał. Na tym jednak nie koniec. Kandydat Konfederacji stwierdził, że wyróżnia go też wygląd.
- Z konkretów przede wszystkim wyróżnia mnie też wygląd. Jestem osobą dobrze zbudowaną. To wyróżnia mnie na tle innych kandydatów - kontynuował.
Na pytanie, czy "grubas jest gorszy od osoby dobrze zbudowanej", Stankiewicz odparł: "nie, to tak nie działa". - Bezsensowne jest to porównanie. To tak jak powiedzieć, że biedny jest gorszy od bogatego. To tak nie działa. Dobrze zbudowany, to znaczy, że jest pracowity, zaangażowany, konsekwentny i potrafi dążyć do swoich sukcesów - wyjaśnił.
Krzysztof Bosak "jedynką" na Podlasiu
Przypomnijmy, że podlaską "jedynką" Konfederacji jest Krzysztof Bosak. W lipcu 2023 roku Bosak zapowiadał, że jego partia musi "wystawić silną reprezentację parlamentarną, która nie sprzeda się za stanowiska".
- W naszym zasięgu są w Podlaskiem dwa, a nawet trzy mandaty poselskie - powiedział lider Konfederacji, cytowany przez białostocką "Wyborczą".
Na podlaskiej liście Konfederacji oprócz Bosaka i Stankiewicza znaleźli się także m.in. weteran ruchu wolnościowego Karol Kiciński, nauczycielka Barbara Majewska, czy też przedsiębiorca Karol Czostków.
Źródło: YouTube, "GW"