Napiła się wody mineralnej. Wylądowała w szpitalu z poparzonym przełykiem
W środę do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach trafiła 66- latka z poparzonym przełykiem. Kobieta będąc w pracy źle się poczuła i zaczęła wymiotować.
22.03.2018 15:34
- Zabezpieczyliśmy butelkę. Sprawdzamy, czy zawierała substancje, które mogłyby spowodować podrażnienie i poparzenie przełyku - wyjaśnia rzecznik prasowy kieleckiej policji Karol Macek, cytowany przez portal radiokielce.pl.
Kobieta kupiła kilka miesięcy wcześniej zgrzewkę wody i co jakiś czas brała kolejne butelki ze sobą. Śledczy sprawdzają w jaki sposób doszło do wypadku. Woda mogła być skażona, ale niewykluczone, że ktoś mógł dosypał czegoś do butelki.
Powiadomiony został m.in. sanepid, który wyklucza jednak, że zagrożenie pochodziło z wody. - Przypuszczamy, że w butelce po wodzie był jakiś inny płyn - mówi Grażyna Majewska, Powiatowy Inspektor Sanitarny z Kielc.
Źródło: radiokielce.pl