Napięta atmosfera na Radzie Gabinetowej. Nie obyło się bez złośliwości
Podczas posiedzenia Rady Gabinetowej atmosfera między Karolem Nawrockim a Donaldem Tuskiem była bardzo napięta. Prezydent i premier pozwolili sobie na złośliwe uwagi przed kamerami. - Ogranicza pan ambicje dotyczące kolei - mówił szef rządu, nawiązując do CPK.
Posiedzenie Rady Gabinetowej
Karol Nawrocki na początku posiedzenia powiedział, że chciałby, aby na Radach Gabinetowych nie przenosić emocji politycznych. Później zaatakował jednak Donalda Tuska.
Stwierdził chociażby, że "ma wrażenie, że jest rodzaj chaosu we współpracy między prezydentem a polskim rządem". - Uznaję, że to jest kwestia chaosu, jeśli dostaję w jednym czasie po trzy nowelizacje tych samych ustaw - dodał.
- Słyszę, drodzy państwo, o propozycjach podwyżek sześciu podatków przygotowanych przez rząd. Konsekwentnie uznaję, że rozkładanie tych zobowiązań na kolejne grupy społeczne, podwyższanie danin i podatków, to coś, czego jako prezydent Polski nie zamierzam akceptować. Uważam, że większy wysiłek powinien być włożony przez rząd i Ministerstwo Finansów w uszczelnienie systemu podatkowego i zadbanie o finanse publiczne - mówił.
- Szczerze mówię, że poszukiwanie sposobów na zasypanie dziury budżetowej kosztem kolejnych grup społecznych to problem, na który nie wyrażę zgody jako prezydent Polski. Zachęcam więc, byśmy włożyli wysiłek w rozwiązanie tej sytuacji - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Powiedział jasno". Fogiel o "stawianiu pod ścianą" Nawrockiego
Prezydent wyraził również zaniepokojenie, że trudna sytuacja finansowa może doprowadzić do cięć w inwestycjach rozwojowych.
- Zawsze jest tak, drodzy państwo, że pierwszą ofiarą trudnej sytuacji finansowej państwa są inwestycje rozwojowe. Niestety, bardzo często tak się dzieje. Obawiam się, że taki kierunek przyjmie rząd po półtora roku. Chciałbym się mylić, ale obawiam się, że to właśnie może się stać - stwierdził.
- Jak wiemy, projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego, który jest drugim punktem naszego spotkania, ma już półtora roku opóźnienia, mimo znacząco ograniczonego zakresu. Jeszcze większe opóźnienia dotyczą budowy elektrowni jądrowej. Liczę, że ten temat zostanie poruszony podczas naszego spotkania. Uznaję, że Polska nie może pozwolić sobie na kolejne stracone miesiące. Mówię to jako praktyk zarządzania. Być może rząd, panie premierze, potrzebujecie wsparcia w tych projektach, które są ważne dla Polaków - kontynuował.
Donald Tusk odpowiada na ataki Karola Nawrockiego
Gdy Donald Tusk zabrał później głos, odpowiedział na zarzut dotyczący powolnego budowania CPK.
- Chciałbym, by pan prezydent zwrócił uwagę na jedną daną w podpisanym przez pana projekcie dotyczącym CPK. Nie wiem, kto pana przekonał, ale ogranicza pan ambicje dotyczące kolei dużych prędkości do 250 km/h. W naszym projekcie, który realizujemy, a nie tylko o nim opowiadamy, prędkość eksploatacyjna to 350 km/h, co oznacza najszybsze koleje w Europie. To także możliwość repolonizacji inwestycji infrastrukturalnych. Realizujemy to także w energetyce - stwierdził.
- CPK ruszyło – może nie zrobiliśmy wystarczająco dużo prezentacji, ale inwestycja jest realizowana i będzie gotowa szybciej, niż zakładamy - dodał.
Premier odniósł się do kwestii rolnictwa, wskazując na różnice w podejściu obecnego i poprzedniego rządu, m.in. w sprawie importu zboża z Ukrainy i sprzedaży ziemi obcokrajowcom.
- Jeśli chodzi o konsekwencje dla rolnictwa, panie prezydencie, wiem, że zajmował się pan w tym czasie innymi sprawami. Ja obserwowałem, co robił poprzedni rząd w kwestiach takich jak zboże z Ukrainy czy sprzedaż ziemi obcokrajowcom, głównie Niemcom. Robimy wszystko dla Polek i Polaków, a nie dla innych narodów - stwierdził.
