Napieralski: Tusk urządził łapankę
Łączenie Danuty Huebner i Krzaklewskiego na jednej liście do eurowyborów to po prostu pokazanie, że PO to żadna partia ideowa, to żaden program, to po prostu jest łapanka - mówił w Radiu Zet szef SLD Grzegorz Napieralski. : A gościem Radia ZET jest Grzegorz Napieralski, szef SLD, witam Monika Olejnik, dzień dobry. : Dzień dobry, witam serdecznie. : Czy Joanna Senyszyn może się zmierzyć ze Zbigniewem Ziobro w Krakowie? : Joanna Senyszyn w zderzeniu ze Zbigniewem Ziobro to byłoby niesamowite przeżycie, polityczne oczywiście. : I co, jest możliwe, że znajdzie się na liście do Europarlamentu? : Decyzja o listach zapadnie na najbliższej radzie krajowej SLD, więc ja spokojnie do tego podchodzę. Dzisiaj narada szefów rad wojewódzkich, rozmawiamy o listach, więc nie chciałbym wyprzedzać faktów, chociaż informacja, która pojawiła się wczoraj na portalach, mówiąc szczerze, musiała zmrozić pana, na pewno, byłego ministra Ziobro, bo Joanna Senyszyn jest politykiem bardzo ostrym w wypowiedziach jeżeli chodzi o pana
ministra Ziobro. : No, ale skoro taka ostra, to czy ma szanse, moje pytanie jest takie. : Wszystko zależy od tych biur regionalnych, ja jako szef partii scedowałem rekomendacje na rady wojewódzkie, to dzisiaj otrzymam te rekomendacje na spotkaniach, a potem rada krajowa, mamy jeszcze chwilę czasu. : A co z Leszkiem Millerem, czy jest już pan z nim po słowie? : Dzisiaj się spotykam o godzinie 12.30. : I ma szanse Leszek Miller? : Będziemy rozmawiać i na pewno potem będzie wspólny komunikat. : Bo Józef Oleksy, widzę tutaj z dzisiejszego wywiadu w „Dzienniku” już przesądził, że nie. : To bardzo ciekawy wywiad Józefa Oleksego i no to są decyzje byłych premierów. Ja nie chcę w te decyzje ingerować, ale warto pamiętać, że Józef Oleksy jest człowiekiem lewicy i warto z jego doświadczeń korzystać. : Czyli SLD nie wyklucza tego, nie wyklucza pan, że Józef Oleksy będzie mógł kandydować z list? : Jeżeli Józef Oleksy nie chce kandydować, no to ja nikogo nie będę zmuszał. : Nie, tak kokietuje bardziej, tak widzę tutaj.
: Nie widziałem się z Józefem Oleksym, czytałem jego wywiad, bardzo interesujący. : W każdym razie pamiętam, że nie dawno, były prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział, że te dwie osoby są bardzo cenne dla lewicy i Oleksy i Miller. : Ja mówię wielokrotnie, że źle się stało, że dwóch premierów Józef Oleksy, Leszek Miller, ale również Włodzimierz Cimoszewicz są poza strukturami SLD. To źle, że lewica swoich premierów ma gdzieś daleko. : No właśnie, nie mają państwo takiego rozmachu, jak Donald Tusk, który potrafi z jednej strony Danuta Hubner i z drugiej strony Marian Krzaklewski. : Nie, no to już jest niepoważne to, co robi Donald Tusk, ponieważ łączenie Danuty Hubner i Krzaklewskiego na jednej liście to po prostu pokazanie, że to żadna partia ideowa, to żaden program, to po prostu jest łapanka już dzisiaj. Ale już nie chcę na razie oceniać tych postaci, ale spójrzmy, jak się musi czuć działacz dzisiaj Platformy Obywatelskiej, który przez miesiące pracuje, miał ambicje bycia na pierwszym miejscu, był
parlamentarzystą, zbierał podpisy, pracował w komisjach sejmowych, był na wszystkich spotkaniach w terenie, nagle dowiaduje się, że ma spadochroniarza i to jeszcze takiego spadochroniarza, jak Marian Krzaklewski, który jest symbolem wszelkiego zła w Polsce, jest symbolem krachu gospodarczego, bezrobocia, złych reform. No to powiem szczerze, że współczuję działaczom Platformy Obywatelskiej i tą grę, którą prowadzi Donald Tusk jest na krótką metę. To może się udać na wybory do Parlamentu Europejskiego, ale potem będzie skutkowało dużymi problemami, bo dzisiaj parlamentarzyści nie będą mieli żadnego związku z partią, będą uciekali z grupy. : Ja wiem, ale tak jak patrzę na notowania i Platformy Obywatelskiej i rządu, które – no nie są najgorsze, a SLD jest w opozycji i powinno teraz wygrywać i jakoś tak cieniutko. : No to poczekajmy chwilę pani redaktor. Ja myślę, że ta tendencja się odwróci i jeżeli dziś wyborcy Platformy, szczególnie ci, którzy przyznawali się i są wyborcami lewicy, zobaczą, że na listach jest
Marian Krzaklewski, skrajnie prawicowy polityk, który atakował konstytucję, który chciał z Polski zrobić kraj zaściankowy, no to myślę, że będą wracali do Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jeżeli wyborcy Platformy zobaczą, że na zapleczu nie ma standardów, że są takie sytuacje, jak z senatorem Misiakiem, że są takie sytuacje, jak czytamy z wiceministrem Gawłowskim, że gdzieś jest styk biznesu i polityki. : Kto to mówi? : Mówi Grzegorz Napieralski. : Ha, ha, a co tam się działo w tym SLD, wszyscy pamiętają. : Pani redaktor, to co się działo.. : Dobrze, ale widzi pan, senator Misiak stracił wszystko i to szybko. : No nie tak szybko. : Ale jak nie tak szybko, w sobotę ukazał się artykuł, a we wtorek premier ogłosił, że rekomenduje, że… : Pani redaktor… : Ja nie słyszałam, nie widziałam takiej szybkości w SLD. : Szybkość w SLD była jeszcze większa. : No chyba pan żartuje. : Czasami za szybka. Natomiast ja pytam co dalej, bo to, że został wykluczony z Platformy pan senator Misiak to pytanie czy służby nie powinny
zająć się… : Ale już zajmują się, CBA zajmuje się. : No dobrze, ale to CBA, to wiemy, że to służby powołane przez Prawo i Sprawiedliwość, a gdzie jest… : No to dobrze, to bardzo dobrze. : Ale czy to Donald Tusk zlecił zbadanie tego, bo to mnie najbardziej interesuje, a nie, że CBA samo z siebie, to dobrze, bo od tego są służby, natomiast dlaczego Donald Tusk od razu nie zlecił sprawdzenia. : Czyli zawsze jest źle. : Nie, ja tylko mówię o standardach, o których mówi Donald Tusk, pani redaktor. : Nie, to jest dla mnie niesamowite, że zawsze nie dość, że facet został pozbawiony wszystkiego to jeszcze jest źle, jeszcze za mało. Służby będą sprawdzać to jeszcze za mało? : No pani redaktor, no milionowy kontrakt trafia do kolegi partyjnego, który pisze ustawę… : To CBA będzie to sprawdzało. Dobrze, czy posłowie powinni być posłami zawodowymi, czy sprawdził pan, czy w szeregach SLD są posłowie, którzy są biznesmenami, są posłowie, którzy są w radach nadzorczych, spółkach, itd.? : Nie, nie sprawdziłem. : A są tacy?
: Nie wiem. : A może warto sprawdzić. : Sprawdzę. : A może trzeba sprawdzić co oni robią i jak pracują w komisjach i za czym lobują? : Jak czytamy i widzimy, bardzo pracowicie wykonują swoje obowiązki i nie ma takiego problemu w SLD, jak w Platformie, bo jak patrzymy na Platformę i ostatnie artykuły to tak jakbym widział taką rosyjską politykę, czyli jest partia, na zapleczu pełno oligarchów. : Pełno oligarchów, to pana niepokoi. : Bardzo. : Czyli nie ma żadnych biznesmenów w ogóle w SLD? : Być może są, nie wiem, nie robiłem takiego rozeznania. Natomiast… : To pan jest szefem partii, nie wie pan, klubu, nie wie pan… : Bo ja ufam swoim działaczom, jak widzi pani nie ma takich skandali, jak w Platformie Obywatelskiej, z tego się cieszę, czyli moi członkowie SLD dobrze pracują i nie lobują za niczym złym, ani też nie piszą ustawy pod swoje interesy. : A w SLD nigdy nie było skandali? : Wie pani, pojawiały się różnego rodzaju wpadki, to prawda, ale wyciągnęliśmy z tego wnioski, naprawiliśmy je. : Wpadki! To mało
powiedziane. : No jak patrzę na Platformę i naprawdę : Ja widzę, że pan patrzy świeżym okiem na Sojusz Lewicy Demokratycznej tylko wyborcy jakoś nie chcą patrzeć świeżym okiem. A co pan sądzi o tym, co się ukazało, gazety piszą o panu Adamie Bielanie, że jego żona pracuje w kancelarii, a frakcja, w której jest PiS zleciła pracę właśnie tej kancelarii, to jest konfliktów interesów? : To jest to samo. To jest to samo. No pani redaktor, to są dwie partie, myślę o Platformie i o PiS, które miały na swoich sztandarach hasła o wielkiej moralności w polityce, wielkie, PiS już w ogóle już tak powiem, przodował w tym. I okazuje się, że z tych haseł jest nic, że to pustka, że to tak naprawdę puste hasła, to są tak naprawdę slogany, frazesy, a nikt nic nie robi. I tu się okazuje, że PiS tak samo po prostu nadużywa władzy, już niejednokrotnie to przecież widzieliśmy. Być może warto to często przypominać, aby wyborcy zrozumieli, że… : Czy posłowie powinni być posłami zawodowymi? : Moim zdaniem tak. Natomiast przepisy
przygotowane na tą okoliczność powinny być przygotowane nie pod, że tak powiem, impulsem chwili tylko bardzo rzetelnie przystosowane do polskich warunków, nie tak, jak teraz już się niektórzy prześcigają w pomysłach, a może tak napiszemy, a może poseł tak, może to. : Ale wiadomo, że to będzie dotyczyło dopiero w następnej kadencji, nie tej kadencji, nie ma co się ścigać. : Nie ma co się ścigać, trzeba przygotować dobre prawo i obywatel musi mieć poczucie, że poseł, senator będzie daleko od biznesu, nie będzie go, że tak powiem, korciło, aby nadużywać władzy. : Powiedział Grzegorz Napieralski. Lewica chce refundowania środków antykoncepcyjnych? : Tak. : I w jaki sposób chcą to państwo przeforsować? : No będzie trudno w tym parlamencie. Dopominamy się o to z przyczyn takich, że to są środki ogólnie dostępne, a dzisiaj są strasznie drogie. Młodych ludzi, którzy mogliby skorzystać z takich refundowanych środków no nie stać dzisiaj na kupienie na przykład tabletek doustnych po bardzo dużej kwocie. Ja przypominam,
że to są kwoty od trzydziestu nawet do sześćdziesięciu złotych, w zależności od firmy i stąd nasz postulat. : A co na to inne partie, rozmawiali panowie na przykład i panie? : No, jest nasz projekt, jest nasza propozycja, będziemy lobować, no ale jak czytam wypowiedź pani posłanki Szczypińskiej, która mówi, że to jakieś przesilenie wiosenne pojawiło się w SLD, no to po prostu mi przykro i widzę, że już na pewno do PiS nie pójdziemy żeby tam lobować. : Ja nawet bez tej wypowiedzi na miejscu pana nie poszłabym do PiS, bo wiadomo… : To prawda, ale próbować trzeba. Natomiast myślę, że to jest skrajna nieodpowiedzialność, skrajna głupota mówienie takich rzeczy, bo przecież widzimy, co się dzieje, jakie są dane, jak wiele osób zachodzi, wiele kobiet – przepraszam – zachodzi w niechcianą ciążę, brak edukacji seksualnej, to powinno być wszystko połączone. Pamięta pani redaktor, jak kiedyś rozmawialiśmy tutaj w radiu, właśnie w niedzielę o tragedii młodej dziewczyny, 14-letniej, bo właśnie nie ma edukacji seksualnej,
bo nie ma dostępu do środków, bo nie ma, że tak powiem, dzisiaj odpowiedniej opieki i my chcielibyśmy to rozwiązać. Natomiast Prawo i Sprawiedliwość, szczególnie Prawo i Sprawiedliwość podnosi od razu jakieś ideologiczne hasła, krucjatę rozpoczyna. Chociaż jestem ciekawy pani redaktor zachowania Platformy w tej sprawie, jak znam propozycje, znaczy pomysły pana Palikota na pewno poprze, ciekawe, co zrobi poseł Gowin. : A jak tam z PSL, czy widzi pan tu konflikt interesów, czy nie ma konfliktów interesów. : Myśli pani o PSL? : O premierze Pawlaku. : I jego sprawie? Ja patrzę cały czas na tą sprawę jeżeli chodzi o premiera Pawlaka jako na konflikt interesów, ale w samej koalicji. To tam tak naprawdę iskrzy. : Ale nie, nie, to nie jest tak, to nie jest konflikt interesów w samej koalicji, to jest konflikt, co pan sądzi o tym, że szef OSP, Waldemar Pawlak i spółki, którymi zawiaduje jego mama – o to pytam. : Wiem o co pani pyta, pani redaktor. : Jak pan ocenia tę sytuację, abstrahując od koalicji. : Ja nie znam
szczegółów, znam tylko jakiś przetarg na trzydzieści tysięcy złotych i to uważam, że jeżeli faktycznie tak było, że OSP, czyli Ochotnicze Straże Pożarne mogły, że tak powiem, specjalnie zakupywać od firm mamy wicepremiera komputery na przykład, no to, to jest sprawa naganna. Natomiast nic innego nie słyszałem oprócz tego, że mama zasiada w fundacji, czy w spółce. : Czyli według pana prokuratura nie powinna się zająć tą sprawą, CBA nie powinno zająć się tą sprawą? : Powinno. Każdy fakt, który się pojawia medialny, a sugeruje, że mogło dojść do złamania prawa, oczywiście służby powinny się tym zająć. : Ale nie widzi pan powodu żeby na przykład Waldemar Pawlak przestał być szefem OSP. : Wie pani, to nie jest instytucja rządowa tylko to jest instytucja budowana na całkowicie innych zasadach, więc dlaczego miałby rezygnować. : To właśnie się pytam, bo pojawiają się polityków, że powinien zrezygnować z szefowania, według pana nie. No to… : Walne zgromadzenie Ochotniczych Straży Pożarnych powinno zadecydować czy
powinien ustąpić, czy nie. : A według pana ten artykuł był inspirowany przez kogoś? : Tak sugerował, tak sugerowali politycy PSL. Pojawił się w ciekawych czasach, bo przypominam wtedy doszło do pierwszego tarcia w koalicji. Pojawiały się sugestie, że PSL mógłby stworzyć inny rząd, na przykład z PiS i z częścią posłów tak zwanych niezależnych. To się pojawiło wtedy, kiedy Waldemar Pawlak był bardzo aktywny o walkę z kryzysem, z opcjami, więc może to sugerować, że komuś zależało na takim artykule. : A jak było na ognisku? : Sympatycznie. : No i co tam panowie robili na tym ognisku? : Rozmawialiśmy. : I co jeszcze? : I rozmawialiśmy. : O Polsce, o polityce, tak? : O Polsce, o polityce, o rodzinie. : O ewentualnej koalicji? : O ustawie medialnej. : No, ale co z tą ustawą medialną. : No jest w pracach komisji. : Czy według pana słusznie zrobił Piotr Farfał, mówi słusznie, że mówi telewizja tylko dla Polaków i nie widzi powodu żeby telewizja, żeby była telewizja „Biełsat”. : No, pan Farfał pochodzi z środowiska
narodowego, nawet skrajnego środowiska, więc te wypowiedzi mnie nie dziwią w jego ustach, chociaż nie powinny padać ze strony pełniącego obowiązki prezesa telewizji. Dlaczego? Dlatego, że jak Polska potrzebowała pomocy to wielokrotnie taka pomoc z zewnątrz przychodziła i musimy mieć na to wzgląd. Jakie powinno być zaangażowanie Polski czy telewizji, czy też rządu polskiego na Białorusi, w innych miejscach, oczywiście to jest sprawa do dyskusji, natomiast takie słowa nie powinny padać oficjalnie. : A czy Agnieszka Romaszewska według pana słusznie została zwolniona z funkcji szefa telewizji. : Tu będę bardzo nieobiektywny, bo jestem człowiekiem z Sojuszu Lewicy Demokratycznej i powiem, że słusznie. : Słusznie? : Ale powiadam jestem nieobiektywny. : Ale jest twórczynią tego kanału. : (tu westchnienie) : Ale dlaczego słusznie? : Dlatego, że działalność kilku osób, które tam były i tworzenie klimatu w samej telewizji było absolutnie wybudowane po to żeby niszczyć lewicę, więc cały ten zestaw osób, które zostały
zwolnione… : Ale ona nie zajmowała się w ogóle lewicą, ona się zajmowała Białorusią. : Ja wiem, ja wiem pani redaktor, natomiast chcę powiedzieć, że cały zestaw ludzi, który pracował w telewizji taki klimat wytwarzał, dlatego powiedziałem jestem nieobiektywny i tyle. : Ale ja pytam o Agnieszkę Romaszewską i telewizję białoruską. : Ja wiem o co pani pyta, pani redaktor, naprawdę, natomiast mówię, jestem nieobiektywny, dla mnie te osoby, z takiego środowiska nie powinny w ogóle pracować w telewizji. : Ale z jakiego środowiska, jakie ona ma środowisko, że jej ojcem jest Zbigniew Romaszewski? : Dokładnie, jest z prawicy. : Jest z prawicy? Dlatego nie powinna pracować. : Dlatego, jest bardzo blisko polityki, dlatego nie powinna pracować. : Dobrze. Dziękuję bardzo, gościem Radia ZET był Grzegorz Napieralski. : Dziękuję. : Szef SLD.
20.03.2009 | aktual.: 20.03.2009 10:37