Świat"Napaść na Klausa była haniebna, idźmy śladami Irlandii"

"Napaść na Klausa była haniebna, idźmy śladami Irlandii"

- Chcemy renegocjacji warunków przystąpienia
Polski do Unii Europejskiej - mówili na konferencji
prasowej w Sejmie liderzy nowej partii "Naprzód Polsko" -
europoseł Dariusz Grabowski i prezes ugrupowania Janusz Dobrosz.

"Napaść na Klausa była haniebna, idźmy śladami Irlandii"
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

12.12.2008 | aktual.: 12.12.2008 16:29

- Irlandia dała nam przykład, że to jest realne, że to jest możliwe i polityka stania na własnych nogach jest skuteczna - powiedział przewodniczący rady politycznej ugrupowania Dariusz Grabowski.

- Ja wiem, że to (renegocjacja) dziś brzmi bardzo obrazoburczo, wielu w głowach się nie mieści - zauważył Grabowski.

Zdaniem europosła, "utrata w stosunku do traktatu nicejskiego możliwości wetowania oraz utrata ilości głosów, które nam przypadają w Radzie (Europejskiej)" - to powinno być Polsce zrekompensowane lub przywrócone".

Renegocjacja miałaby - zdaniem eurodeputowanego - objąć również kwestie gospodarcze, w tym sytuację polskich stoczni a także miejsce Polski w strategii energetycznej UE.

Politycy poinformowali dziennikarzy, że wysłali do prezydenta Czech Vaclava Klausa list z poparciem, w którym sprzeciwiają się "haniebnej napaści słownej oraz zachowaniu (...) wysokich przedstawicieli Parlamentu Europejskiego, z jego przewodniczącym Hansem-Gertem Poeteringiem w trakcie spotkania z Panem Prezydentem".

"Także nam ten sposób prowadzenia sporu (...) przypomina najgorsze czasy totalitaryzmu" - czytamy w liście.

Chodzi m.in. o wypowiedź lidera frakcji Zielonych w PE Daniela Cohn-Bendita. Na stronach kancelarii prezydenta Czech opublikowano zapis spotkania prezydenta Klausa z deputowanymi Parlamentu Europejskiego, które odbyło się 5 grudnia w Pradze.

Z zapisu wynika, że Cohn-Bendit zwrócił się do Klausa z pytaniem, czy ten będzie respektował demokratyczną wolę deputowanych wybranych przez czeski naród i złoży podpis pod ratyfikacją Traktatu Lizbońskiego. - Będzie pan musiał to podpisać! - powiedział wtedy Cohn-Bendit.

Zdaniem Dobrosza "graniczyło ze skandalem", że Klaus, "jako, prezydent suwerennego państwa czeskiego, został zaatakowany we własnym kraju i został wobec niego zastosowany szantaż i dyktat, że on musi podpisać ten dokument (Traktat Lizboński)".

- Wyrażamy wielkie poparcie i solidarność z panem prezydentem Klausem - mówił Dobrosz, którego zdaniem traktat reformujący jest "forsowany na siłę".

Traktatu z Lizbony nie ratyfikowały Czechy i Irlandia, natomiast w Polsce i Niemczech brakuje podpisów prezydentów, by zakończyć proces ratyfikacji.

"Naprzód Polsko" to nowo powstała partia polityczna utworzona m.in. przez byłych polityków Ligi Polskiej Rodzin. W najbliższym czasie ma się odbyć kongres programowy partii. Jej logo to czerwony napis Naprzód Polsko na białym tle z wkomponowanym husarskim skrzydłem.

Źródło artykułu:PAP
irlandiaJarosław Kaczyńskiszczyt
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)