Napaść Brauna na szpital. Biejat składa zawiadomienie
Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na prezydenta, złożyła zawiadomienie do prokuratury w sprawie napaści Grzegorza Brauna na szpital w Oleśnicy. "Zastraszanie lekarzy i personelu jest niedopuszczalne" - podkreśliła.
Co musisz wiedzieć?
- Kandydatka Lewicy na prezydenta, Magdalena Biejat, złożyła zawiadomienie do prokuratury w związku z incydentem, który miał miejsce w szpitalu w Oleśnicy.
- Grzegorz Braun, kandydat na prezydenta z Konfederacji Korony Polskiej, próbował dokonać "zatrzymania obywatelskiego" ginekolożki Gizeli Jagielskiej, co wywołało kontrowersje i reakcję prawną.
- Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy wszczęła postępowanie dotyczące pozbawienia wolności lekarki oraz potencjalnego naruszenia jej nietykalności cielesnej.
Dlaczego Grzegorz Braun zaatakował szpital w Oleśnicy?
Magdalena Biejat poinformowała, że złożyła zawiadomienie do prokuratury w związku z działaniami Grzegorza Brauna w szpitalu w Oleśnicy. Braun, kandydat na prezydenta z ramienia Konfederacji Korony Polskiej, próbował dokonać "zatrzymania obywatelskiego" ginekolożki Gizeli Jagielskiej. Powodem jego działań był przeprowadzony przez lekarkę zabieg aborcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzaskowski zaczął skręcać w prawo? "Ściga się nie tylko z PiS-em"
Jakie są konsekwencje działań Grzegorza Brauna?
Na nagraniu opublikowanym w internecie widać, jak Grzegorz Braun dyskutuje z policjantami w szpitalu, twierdząc, że działa "w pracy dla Rzeczypospolitej". Wzywał funkcjonariuszy, by nie dopuścili do kontaktu lekarki z pacjentami. W związku z tym incydentem Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy wszczęła postępowanie dotyczące pozbawienia wolności lekarki oraz potencjalnego naruszenia jej nietykalności cielesnej.
Magdalena Biejat podkreśliła, że zastraszanie lekarzy i personelu oraz zagrażanie życiu pacjentek jest niedopuszczalne. W jej opinii, Grzegorz Braun powinien znaleźć się w więzieniu, a nie w Pałacu Prezydenckim.