Napadnięta rzeczniczka urzędu górniczego straciła posadę

Prezes Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach Piotr Litwa odwołał Edytę Tomaszewską z funkcji rzecznika prasowego tej instytucji. Tomaszewska pozostanie zatrudniona w WUG na stanowisku głównego specjalisty. Rzeczniczka zgłosiła wcześniej na policję, że we wtorek późnym wieczorem została napadnięta, niegroźnie poturbowana i okradziona. Policja poinformowała, że w chwili składania zawiadomienia kobieta była pod wpływem alkoholu.

Napadnięta rzeczniczka urzędu górniczego straciła posadę
Źródło zdjęć: © PAP
SKOMENTUJ

Prezes WUG poinformował, że przyczyną odwołania Edyty Tomaszewskiej jest informacja, że w jej organizmie stwierdzono alkohol w sytuacji, gdy miała przy sobie przedmioty służbowe, m.in. laptop i telefon komórkowy. Jak dodał, obowiązki rzecznika prasowego WUG przejmie dyrektor Departamentu Warunków Pracy WUG Janusz Malinga.

We wtorek późnym wieczorem Tomaszewska została w Katowicach - jak zgłosiła na policję - napadnięta i niegroźnie poturbowana. Skradziono jej m.in. służbowego laptopa. Rzecznik katowickiej policji, Jacek Pytel, potwierdził zgłoszenie o napadzie. Podał, że w chwili składania zawiadomienia Tomaszewska była pod wpływem alkoholu. Miała prawie trzy promila alkoholu w organizmie.

Tomaszewska poinformowała, że w skradzionym laptopie nie było żadnych istotnych informacji dotyczących śledztwa w sprawie katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk", ani innych ważnych, poufnych dokumentów. - Jedynym dokumentem związanym z katastrofą, jaki znajdował się w laptopie, był powszechnie dostępny i zupełnie jawny skład specjalnej komisji, jaką prezes WUG powołał do wyjaśnienia przyczyn katastrofy - powiedziała.

Przyznała, że napad mógł wiązać się ze sprawą kopalni. Sprawca - według jej relacji - wiedział, kim jest jego ofiara. Napadając na nią, miał powiedzieć: "to za tę kopalnię" i obrzucić rzeczniczkę wulgaryzmami. Oprócz laptopa, skradziono jej rzeczy osobiste i dokumenty. Noc spędziła w siedzibie Urzędu.

Telefon z pogróżkami do dyrektora

Również we wtorek, po południu, dyrektor jednego z departamentów WUG, zajmującego się m.in. sprawami bezpieczeństwa pracy, odebrał telefon z pogróżkami.

- To był spokojny, męski głos. Dzwonił z zastrzeżonego numeru na mój telefon komórkowy. Zapowiedział, że "będę miał kłopoty". Dziś, w kontekście napadu na panią rzecznik, postrzegam to zupełnie inaczej niż wczoraj - powiedział dyrektor, prosząc, by nie ujawniać jego personaliów.

Prawdopodobnie dyrektor poinformuje w środę o sprawie policję, po konsultacji z kierownictwem Urzędu.

Wybrane dla Ciebie

Akt oskarżenia w sprawie brutalnego pozbawienia wolności w Garwolinie
Akt oskarżenia w sprawie brutalnego pozbawienia wolności w Garwolinie
Atak nożownika w Londynie. Pięć osób rannych. Trwa obława
Atak nożownika w Londynie. Pięć osób rannych. Trwa obława
Tam Polonia już może wybierać. W USA rozpoczęto głosowanie
Tam Polonia już może wybierać. W USA rozpoczęto głosowanie
To jest plan Putina? Nieoficjalne informacje
To jest plan Putina? Nieoficjalne informacje
"Trump kłamie, gdy mówi, że chce pokoju". Stanowcze słowa z Iranu
"Trump kłamie, gdy mówi, że chce pokoju". Stanowcze słowa z Iranu
Cenckiewicz: Lech Wałęsa przegrał ze mną proces
Cenckiewicz: Lech Wałęsa przegrał ze mną proces
Problem z truskawkami? Tak nie było dawno
Problem z truskawkami? Tak nie było dawno
Zełenski o ataku w obwodzie sumskim. "Celowe zabójstwo cywilów"
Zełenski o ataku w obwodzie sumskim. "Celowe zabójstwo cywilów"
Wypadek busa. Sześć osób rannych, droga zablokowana
Wypadek busa. Sześć osób rannych, droga zablokowana
Stanowcze słowa nowego papieża. Zwrócił uwagę na potrzebę dialogu
Stanowcze słowa nowego papieża. Zwrócił uwagę na potrzebę dialogu
IMGW ostrzega przed przymrozkami. Sześć województw zagrożonych
IMGW ostrzega przed przymrozkami. Sześć województw zagrożonych
Niektórzy Polacy już głosują. Tu otworzyli lokale wyborcze
Niektórzy Polacy już głosują. Tu otworzyli lokale wyborcze