Napad na bank w Warszawie
Trzech zamaskowanych mężczyzn napadło na bank przy ul. Hieronima na warszawskim Targówku. Postrzelili pracownika ochrony i uciekli ze skradzionymi pieniędzmi. Rannego przewieziono do szpitala. Trwa policyjna obława na sprawców napadu.
Do napadu doszło ok. godz. 10. Według relacji świadków, bandyci mieli gumowe maski na twarzach i broń. "Zaczęli strzelać. Ranili pracownika ochrony" - powiedział Temistokles Brodowski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Poinformował, że mężczyzna trafił do szpitala w stanie "średnio ciężkim", ale stabilnym.
W banku, w chwili napadu, było kilkanaście osób - pracowników i klientów. Nikt poza pracownikiem ochrony nie odniósł obrażeń.
Na razie nie wiadomo, jak duża kwota padła łupem bandytów. Uciekli samochodem - oplem asconą, który policja znalazła porzucony kilka ulic dalej.
Trwa obława na sprawców napadu. Zorganizowano blokady policyjne. Przesłuchiwani są świadkowie.