Nałęcz: komisja wyjaśni informacje "Życia Warszawy"
Jeśli prawdziwe są informacje "Życia
Warszawy", że zwierzchnicy prokuratury nalegali na szybkie
zakończenie śledztwa w tzw. sprawie Rywina, to jest to
niedopuszczalne i musimy wyjaśnić ten wątek - powiedział
dziennikarzom szef komisji śledczej Tomasz Nałęcz (UP).
09.07.2003 | aktual.: 09.07.2003 11:13
Wiceszef komisji Bogdan Lewandowski (SLD) uważa, że komisja będzie musiała bardzo poważnie rozważyć przesłuchanie prokurator Wandy Marciniak.
"Życie Warszawy" napisało, że prokurator Wanda Marciniak - jedna z prowadzących śledztwo w sprawie Rywina - odeszła z pracy, ponieważ uważała, że powinno być prowadzone osobne śledztwo dotyczące prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego.
Według publikacji "ŻW" również inni prokuratorzy uważają, że były materiały świadczące o tym, że Rywin nie działał sam i pozwalały one na postawienie zarzutu Kwiatkowskiemu, a być może także innym osobom. "ŻW" pisze, że na kontynuowanie śledztwa w sprawie Rywina nie zgodziło się Ministerstwo Sprawiedliwości.
Nałęcz pytany, czy jego zdaniem, materiał "Życia Warszawy" jest wiarygodny, odparł: "wydaje mi się, że bez uzasadnienia w faktach tak poważne pismo nie wydrukowałoby takiego tekstu".