Największe katastrofy górnicze w Polsce
Górnicze tragedie
Największe katastrofy górnicze w Polsce - zdjęcia
30 grudnia 2010 roku doszło do wstrząsu w kopalni miedzi "Rudna" w Polkowicach. Zginęło trzech górników. W rejonie wstrząsu znajdowało się w sumie 27 górników, 24 zdołało się wydostać na powierzchnię.
Z niebezpiecznego rejonu bardzo szybko udało się wydostać większość górników. Wszystkim poszkodowanym, którzy wyjechali na powierzchnię, na miejscu udzielono pierwszej pomocy. Ratownicy mieli natomiast kłopot z dotarciem do dwóch operatorów maszyn.
Do wstrząsu doszło ok. godziny 10. przed południem na głębokości 1000 metrów. Był on odczuwalny na powierzchni w Polkowicach oraz w oddalonym o 20 km Lubinie.
(Wikipedia, WP.PL/jpo)
2009 - Kopalnia "Wujek" w Rudzie Śląskiej
18 września 2009 w kopalni "Wujek" Ruch Śląsk w Rudzie Śląskiej doszło do katastrofy górniczej. Na skutek wybuchu metanu śmierć poniosło 20 górników (12 osób na miejscu, 8 osób w szpitalach), a około 36 odniosło obrażenia.
Według doniesień mediów, pożar wybuchł około godz. 10:15 w wyrobisku, które znajduje się w pokładzie 409 na głębokości 1050 m. Spośród górników znajdujących się w rejonie wypadku na powierzchnię samodzielnie wydostało się 29. Kolejnych 9 ewakuowano w ramach akcji ratowniczej.
Prezydent Lech Kaczyński ogłosił wówczas dwudniową żałobę narodową.
2008 - kopalnia "Borynia" w Jastrzębiu-Zdroju
Katastrofa górnicza w KWK Borynia miała miejsce 4 czerwca 2008 roku w kopalni "Borynia" w Jastrzębiu-Zdroju. W jej wyniku zginęło 6 górników, a 18 zostało rannych. Przyczyną tragedii był wybuch metanu.
Do wybuchu doszło w środę przed godz. 23.00 ok. 900 metrów pod ziemią. Pracowała wówczas trzecia zmiana. W zagrożonym rejonie było wtedy 32 górników. Większość z nich tuż po wybuchu o własnych siłach wycofała się i wyjechała na powierzchnię.
2006 - kopalnia "Halemba" w Rudzie Śląskiej
21 listopada 2006 roku w Kopalni Węgla Kamiennego Halemba w Rudzie Śląskiej doszło do wybuchu metanu, który następnie zainicjował eksplozję pyłu węglowego.
W wyniku katastrofy górniczej zginęło 23 górników. Jest to jedna z najtragiczniejszych katastrof górniczych w Polsce.
2002 - kopalnia "Jas-Mos" w Jastrzębiu-Zdroju
6 lutego 2002 roku w kopalni "Jas-Mos" w Jastrzębiu-Zdroju doszło do katastrofy, w wyniku której zginęło 10 górników. Przyczyną tragedii był wybuch pyłu węglowego podczas robót strzałowych.
Do wybuchu doszło na poziomie 700 metrów pod powierzchnią. Eksplodował pył węglowy. W strefie wypadku znajdowało się 47 górników prowadzących roboty strzałowe. 37 udało się wyprowadzić na powierzchnię, 2 z nich odniosło rany.
2000 - "Piekary" w Piekarach Śląskich
W 2000 roku doszło do katastrofy górniczej w zakładzie górniczym "Piekary" w Piekarach Śląskich. Skały stropowe przysypały wówczas trzech górników.
1995 - Kopalnia "Nowy Wirek" w Rudzie Śląskiej
W katastrofie górniczej, do której doszło w 1995 roku w kopalni "Nowy Wirek" w Rudzie Śląskiej, zginęło pięciu górników.
1990 - kopalnia "Halemba" w Rudzie Śląskiej
W 1990 roku w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej wybuchł metan. Zginęło wówczas 19 górników, a około 20 zostało rannych.
1985 - kopalnia "Wałbrzych" w Wałbrzychu
Katastrofa górnicza w kopalni Wałbrzych miała miejsce 22 grudnia 1985 roku w KWK Wałbrzych w Wałbrzychu. Przyczyną był wybuch metanu. W jej wyniku zginęło 18 górników.
Do wybuchu metanu doszło około godziny 15.10. na głębokości 671 metrów pod ziemią.
1974 - kopalnia "Silesia" w Czechowicach-Dziedzicach
W 1974 roku doszło do wybuchu pyłu węglowego w kopalni "Silesia" w Czechowicach-Dziedzicach. Zginęło wówczas 34 górników.
(Wikipedia,WP.PL/jpo)