Najważniejsze decyzje szczytu NATO w Warszawie

Ma to nastąpić poprzez rozmieszczenie na zasadzie rotacji czterech batalionów, liczących po ok. 1000 żołnierzy, w Polsce i krajach bałtyckich. Dowodzić nimi będą tzw. państwa ramowe: Kanada na Łotwie, Niemcy na Litwie, Wielka Brytania w Estonii, a Stany Zjednoczone w Polsce. Wysłanie żołnierzy na wschodnią flankę zapowiedziały także m.in. Włochy, Francja czy Belgia.

Czytaj również: Cztery sojusznicze bataliony nie obronią wschodniej flanki NATO przed Rosją. Ale nie o to chodzi.

W praktyce oznacza to oficjalne przejęcie przez NATO od USA kontroli nad komponentem systemu obrony przeciwrakietowej, znajdującym się w Rumunii, gdzie zainstalowano baterię pocisków SM-3 w wersji lądowej (Aegis Ashore).

Państwa NATO podejmą również wspólną walkę z przestępczością w cyberprzestrzeni. - Przyjęliśmy założenie, że cyberprzestrzeń także może być areną prowadzenia wojny - oznajmił sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Jak wyjaśnił, "oznacza, że cyberatak na jeden z krajów członkowskich NATO może zostać potraktować jako atak na cały Sojusz."

Takie podejście NATO do cyberzestrzeni ma również oznaczać "lepszą ochronę naszej łączności, naszych misji i operacji, a także więcej uwagi położonej na ćwiczenia i planowanie w tym zakresie" - ocenił Stoltenberg.

Liderzy NATO potwierdzili także popracie dla Kijowa i ukraińskiej integralności terytorialnej, potępiając aneksję Krymu przez Rosję. Zdecydowano o udzieleniu Kijowowi kompleksowego pakietu pomocowego, który się składa z kilku funduszy powierniczych. Szef Sojuszu wskazał także, że NATO oferuje Ukrainie doradztwo i wsparcie celowe, aby uczynić instytucje obronne tego kraju bardziej skutecznymi, wydajnymi i wiarygodnymi.

- Uznajemy, że Gruzja poczyniła wielki postęp na drodze ku członkostwu - ocenił Jens Stoltenberg w czasie szczytu. Zadeklarował ponadto, że Sojusz Północnoatlantycki "wyraźnie wspiera wysiłki podejmowane przez Gruzję, jeżeli chodzi o integralność terytorialną i suwerenność" tego kraju.

We wspólnej deklaracji NATO-Gruzja podkreślono, że gruziński minister spraw zagranicznych Micheil Dżanelidze zapewnił, że jego kraj jest zdeterminowany, by zostać członkiem Sojuszu.

NATO zdecydowało również o przekształceniu dotychczasowej misji morskiej "Active Endeavour" w nową misję o nazwie "Sea Guardian". Ma ona wspierać misję Unii Europejskiej "Sophia", która zajmuje się zwalczaniem przemytu ludzi oraz walką z kryzysem migracyjnym na Morzu Śródziemnym.

Sojusz rozpocznie misję szkoleniową w Iraku. Niewielka grupa żołnierzy ma trenować miejscową armię do walki z fanatykami z tzw. Państwa Islamskiego.

Jak podkreślił Jens Stoltenberg, NATO w dalszym ciągu będzie prowadzić taką samą misję szkoleniową dla irackich żołnierzy w Jordanii. Prócz tego ustanowi specjalne centrum wywiadowcze w Tunezji, które ma służyć miejscowym siłom w walce z radykałami. Sojusz ma także doradzać rządowi w Libii w walce z ekstremistami.

Liderzy krajów NATO zdecydowali też, że samoloty zwiadowcze Sojuszu AWACS zostaną włączone w działania międzynarodowej koalicji przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu w Syrii i w Iraku.

Kraje NATO ogłosiły również na szczycie w Warszawie przedłużenie natowskiej misji "Resolute Support" pod Hindukuszem. Zdecydowano również o finansowaniu afgańskiej armii i policji do 2020 roku. Potrzeba na to kwot rzędu 5 mld dolarów rocznie. Budżet w Kabulu nie jest w stanie ich wyłożyć.